Koniec wyszukiwarek i przeglądarek jest bliski. Tak przynajmniej twierdzi Microsoft

Koniec wyszukiwarek i przeglądarek jest bliski. Tak przynajmniej twierdzi Microsoft

Firmy zajmujące się generatywną sztuczną inteligencją, takie jak Google czy OpenAI, coraz bardziej skupiają się na wizji przyszłości, w której użytkownicy zlecają zapytania i zadania chatbotom lub agentom GenAI zamiast ręcznego przeglądania stron internetowych czy korzystania z wyszukiwarek. Dyrektor działu sztucznej inteligencji w Microsoft, Mustafa Suleyman, przewiduje, że takie aplikacje mogą z czasem zastąpić tradycyjne przeglądarki internetowe, a w dalszej perspektywie stać się czymś na kształt systemów operacyjnych.

Nowa era interfejsów opartych na AI

W wywiadzie dla The Verge, Suleyman opisał przyszłość, w której generatywne interfejsy konwersacyjne mogą uczynić przeglądarki przestarzałymi. Obecny proces wyszukiwania informacji w sieci określił jako "niewygodny", wskazując, że woli po prostu zadawać pytania aplikacji Copilot na swoim iPhonie. Według niego, w ciągu trzech do pięciu lat, asystenci AI mogą zastąpić tradycyjne wyszukiwarki i przeglądarki.

Koncepcja ta zakłada, że portale internetowe zostaną przystosowane do współpracy z agentami AI, którzy będą realizować zadania, wchodząc w interakcje z innymi systemami opartymi na sztucznej inteligencji.

Koncepcja ta zakłada, że portale internetowe zostaną przystosowane do współpracy z agentami AI, którzy będą realizować zadania, wchodząc w interakcje z innymi systemami opartymi na sztucznej inteligencji. Przykładem może być zautomatyzowane poszukiwanie informacji, zakupów czy rezerwacji.

AI

Wyzwania 

Mimo entuzjazmu Suleymana, pojawiają się kluczowe pytania dotyczące realizacji tej wizji. Nilay Patel, prowadzący wywiad, wskazał na dwa potencjalne problemy: Czy AI będzie wiedziała, gdzie znaleźć najlepszą ofertę oraz co stanie się z dochodami z reklam, jeśli użytkownicy przestaną klikać w tradycyjne strony internetowe?

Chociaż Suleyman nie odpowiedział na te pytania wprost, podkreślił, że Microsoft czyni postępy w redukcji problemu tzw. "halucynacji AI", czyli sytuacji, w których generatywna AI podaje nieprawdziwe lub mylące informacje. Dodał również, że w sytuacjach, gdy dwa systemy AI popełnią błąd podczas interakcji, ludzie mogliby interweniować, aby poprawić procesy uczenia maszynowego.

Przyszłość przeglądarek w świecie AI

Eksperci branżowi, tacy jak Om Malik, wskazują, że tradycyjne przeglądarki mogą nie sprostać rosnącym wymaganiom epoki zdominowanej przez AR, VR i generatywną AI. W swoim blogu Malik zauważył, że przeglądarki, zaprojektowane pierwotnie dla dokumentocentrycznego internetu, nie nadążają za potrzebami użytkowników, którzy coraz częściej oczekują spersonalizowanych, interaktywnych doświadczeń.

Google testuje w tym celu projekt Jarvis, czyli agenta AI, który jest w stanie przejąć kontrolę na naszym PC (może kontrolować myszkę i przeglądarkę), aby automatyzować zadania użytkownika. Z kolei byli pracownicy Google planują stworzenie systemu operacyjnego online zbudowanego wokół agentów AI. OpenAI również rozważa rozwój przeglądarki zoptymalizowanej pod kątem ChatGPT.

AGI to kolejny krok

Wśród specjalistów zajmujących się sztuczną inteligencją pojawiają się różne opinie na temat ogólnej sztucznej inteligencji (AGI, Artificial General Intelligence). Dla jednych jest to kluczowy cel rozwoju technologii AI, dla innych — jeszcze odległa wizja.

Prezes OpenAI, Sam Altman, twierdzi, że AGI jest możliwe już przy obecnej technologii, z kolei Mustafa Suleyman uważa, że AGI mogłoby powstać w ciągu dwóch do dziesięciu lat. Zamiast dramatycznej "osobliwości" rodem z science fiction, Suleyman widzi AGI jako moment, w którym sztuczna inteligencja będzie w stanie wykonywać większość zadań wymagających ludzkiej wiedzy.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Koniec wyszukiwarek i przeglądarek jest bliski. Tak przynajmniej twierdzi Microsoft

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł