Microsoft Edge zyskuje na popularności, ale Chrome i tak ma przytłaczająco duży udział

Microsoft Edge zyskuje na popularności, ale Chrome i tak ma przytłaczająco duży udział

Microsoft Edge zyskał nowych użytkowników. Przeglądarka odnotowała w lipcu wzrost udziału, który jest teraz bliski 14%. Taki wynik zapewnia Edge drugie miejsce w rankingu. Na czele wciąż pozostaje Chrome z ogromną przewagą nad konkurencją.

Na rynku istnieje wiele przeglądarek internetowych. I chociaż ich główne zastosowanie jest takie samo to różnice między nimi są zdecydowanie widoczne. Obecne przeglądarki zapewniają szereg różnych możliwości, a wybór jednej do codziennego użytku zależeć może od wielu czynników. Niewątpliwą przewagę propozycji Microsoftu, czyli Edge, jest to, że przychodzi ona fabrycznie zainstalowana z systemem Windows. Microsoft stara się też zachęcać użytkowników chociaż do wypróbowania Edge. W zasadzie to instalując Windowsa tak czy siak będziemy skazani na chociaż jednorazowe skorzystanie z Edge.

Po zdobyciu kolejnych 0,39% udziału propozycja Microsoftu uzyskała finalnie wynik 13,74%. To nadal grubo ponad 4-krotnie mniej niż aktualny lider, czyli Chrome.

Zgodnie z nowymi danymi Statcounter w lipcu przeglądarka Edge ustanowiła nowy rekord dotyczący udziału na komputerach. Po zdobyciu kolejnych 0,39% udziału propozycja Microsoftu uzyskała finalnie wynik 13,74%. To nadal grubo ponad 4-krotnie mniej niż aktualny lider, czyli Chrome. Przeglądarka od Google miała w tym samym okresie 64,72%. Ku zaskoczeniu trzecie miejsce należy do Safari z wynikiem 9,09%. Dalej jest Firefox (6,64%) i Opera (2,48%).

W nadchodzących miesiącach Chrome może nieco stracić w kwestii udziału. Zastąpienie Manifest v2 nowszą wersją Manifest v3 skutkuje tym, że pewne rozszerzenia mogą nie być już wspierane. Dotyczy to również popularnego blokera reklam jakim jest uBlock Origin.

Twórcy zasugerowali użytkownikom Chrome dwa wyjścia: albo zacząć korzystać z kompatybilnej wersji, czyli uBlock Origin Lite, albo przesiąść się na inną przeglądarkę obsługującą Manifest v2. Jedną z propozycji, która nie porzuca Manifest v2 jest Firefox, tak więc można oczekiwać wzrostu zainteresowania tą przeglądarką.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Microsoft Edge zyskuje na popularności, ale Chrome i tak ma przytłaczająco duży udział

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł