Microsoft Flight Simulator ze wzrostem wydajności dzięki nowej aktualizacji

Microsoft Flight Simulator to wymagająca gra, której nie sprosta każdy komputer. Asobo Studio dokonało jednak optymalizacji silnika, dzięki czemu wydajność symulatora poprawia się o 50% względem poprzedniego stanu. Zmniejszeniu ze 100% do 75% uległo zużycie procesora oraz pamięci RAM o 70%. Jak wynika z dostępnej informacji w niektórych przypadkach liczba klatek na sekundę została podwojona. Deweloperom chodziło o zapewnienie możliwości bezproblemowego grania na średniej klasy PC. "Napisaliśmy od nowa wiele elementów silnika, by uzyskać maksymalną wydajność oraz zminimalizować obciążenie pamięci operacyjnej. Nie zakończyliśmy jednak jeszcze testów, a komputer to bardzo złożona platforma, więc nie mogę zagwarantować, że każdy dostanie tyle samo FPS" - powiedział Sebastian Wloch, szef oraz współwłaściciel Asobo Studio.

Dzięki aktualizacji wydajność w Microsoft Flight Simulator poprawia się o 50%.

Według serwisu TweakTown przed aktualizacją produkcja podczas lotu nad Manhattanem w Nowym Jorku średnio 30-35 klatek na sekundę ze 100% zużyciem CPU na urządzeniu wyposażonym w Intel Core i7-9700K i kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 2060 Super z grafiką Ultra z przeskalowaną grafiką 4K. Po implementacji poprawek wykorzystanie RAM spadło z 16 GB do 4,7 GB. Dostajemy też 55-60 FPS. Update zostanie wprowadzony dla wszystkich posiadaczy Microsoft Flight Simulator w wersji na komputery 27 lipca. Cóż jest to świetnie wyglądający symulator, który jednak potrafi obciążyć nasz sprzęt i dobrze, że twórcy zdają sobie z tego sprawę pracując nad odpowiednią optymalizacją. Być może w przyszłości dostaniemy kolejne poprawki w tym zakresie?

Ostatnio rozmiar instalacji symulatora zmniejszył się ze 170 GB do 83 GB i to również znacząca poprawa. Szczególnie powinny być zadowolone osoby posiadający limitowany internet lub mały dysk twardy. Jak tego dokonano? Tego nie wiemy, ale najpewniej wpływ na to miało usunięcie z gry 212-piętrowej wieży w Australii. To także dobra wiadomość dla posiadaczy konsol Xbox, którzy nie chcą odinstalowywać tytułów z dysku.