Microsoft kreśli wizję "nowoczesnego OS" z niewidzialnymi aktualizacjami

Choć Microsoft od początku nie traktuje Windows 10 jako tradycyjnego systemu operacyjnego, tylko raczej usługę, która może być nieustannie rozwijana, to wygląda na to, że koncern rozważa w swoich planach stworzenie zupełnie nowego OS, a tak przynajmniej zasugerował przedstawiciel firmy w Tajpej na targach Computex 2019. W temacie wypowiedział się Nick Parker, czyli wiceprezes giganta z Redmond działu Consumer and Devices Sale, który nakreślił wizję „nowoczesnego OS”. Co prawda podczas wystąpienia amerykańskiego giganta spodziewaliśmy się także zapowiedzi Windowsa Lite, o którym plotkuje się od dłuższego czasu, ale w tym temacie nie doczekaliśmy się żadnych oficjalnych informacji, co nie oznacza, że twórcy Windowsa nie mieli nic ciekawego do przekazania, wręcz przeciwnie. Choć trzeba czytać tu między wierszami, a Microsoft unika konkretów, to jednak widać wyraźnie, że ma szeroko zakrojone plany dla swojego next-genowego systemu.

Wiceprezes giganta z Redmond działu Consumer and Devices Sale nakreślił wizję „nowoczesnego OS” z niewidzialnymi aktualizacjami w tle.

Zdaniem Nicka Parkera, a także opublikowanego posta na blogu Microsoftu, przyszły OS firmy zapewniać będzie zestaw aktywatorów i funkcji poprawiających wrażenia z użytkowania, które wykorzystać mają pełen potencjał nowych form laptopów (choćby pojawiających się dwuekranowych konstrukcji). Mowa tu m.in. o aktualizacjach, które nie będą w żaden sposób wchodzić nam w paradę i będą praktycznie niezauważalne dla użytkowników. „W nowoczesnym OS aktualizacje są niewidzialnie wykonywane w tle, całe doświadczenie jest przewidywalne, niezawodne i błyskawiczne, bez żadnych przerw” - czytamy na blogu firmy. Kolejnym istotnym elementem jest bezpieczeństwo, które zapewniane ma być domyślnie, co gwarantowane ma być za sprawą odseparowania od systemu operacyjnego i aplikacji. Ważną funkcję pełnić ma także mocno promowane ostatnio Always Connected, gdzie sprzęt prócz łączności Wi-Fi wspiera także LTE i 5G, dzięki czemu nie musimy obawiać się o martwe strefy. Microsoft wspomina też o długotrwałej wydajności, co odnosi się do długiego czasu pracy na baterii. Parker wspomniał  również o trwałej łączności z chmurą, wykorzystaniu sztucznej inteligencji i wielu sposobach komunikacji, w tym wykorzystaniu rysików, dotyku, rozpoznawania mocy, a nawet śledzenia wzroku. Nowoczesny system musi być także bardziej zintegrowany z mobilnymi urządzeniami, w tym telefonami z Androidem.   

O ile część z tych funkcji może być wprowadzona już w obecnej wersji Windowsa, to wygląda na to, że Microsoft szykuje się do stworzenia od podstaw całkowicie nowego systemu operacyjnego. W międzyczasie jednak otrzymać powinniśmy odchudzoną wersję obecnego OS, a przedstawiciel koncernu zdradził także, że testuje właśnie wariant Windowsa 10, który trafi na rynek najwcześniej w przyszłym roku i na chwilę obecną nie wiemy, czy chodzi tu właśnie o Windowsa Lite, czy zupełnie coś nowego. Kiedy zaś możemy spodziewać się „nowoczesnego OS”? Raczej nieprędko, tym bardziej, że Microsoft przedstawił na razie jedynie dość ogólną wizję, a nie żadne konkretne plany.