Microsoft opublikował kompromitujący materiał promocyjny, który miał pokazać zalety asystenta Copilot w Windows 11, a zamiast tego udowodnił jego bezużyteczność. Film, opublikowany na oficjalnym koncie Windows, przedstawia influencera techologicznego Judnera Aurę (@UrAvgConsumer) testującego funkcje AI w systemie.
W materiale Aura aktywuje Copilot komendą głosową "Hey Copilot" i pyta, jak zwiększyć rozmiar czcionki w ustawieniach Windows. Copilot radzi przejść do ustawień wyświetlacza i zmienić skalowanie tekstu na 150%, podając to jako rekomendowaną opcję.
Problem? Skalowanie już jest ustawione na 150%, więc wykonanie sugestii Copilot nic by nie zmieniło. Aby obejść tę wpadkę, Aura szybko ręcznie przestawia skalę na 200% ignorując instrukcję asystenta. W skrócie: AI Microsoftu na systemie operacyjnym Microsoftu nie ma pojęcia jak wykonać najprostszą komendę.
Tech made simple. Copilot on Windows 11 helps you resize text like a pro. 🔠 @uravgconsumer pic.twitter.com/4vMXIiBNv7
— Windows (@Windows) November 12, 2025
Standardowy brak kontroli jakości
Najbardziej zaskakujące jest to, że ani Aura, ani Microsoft nie zdecydowali się po prostu nakręcić sceny ponownie, aby Copilot udzielił poprawnej rekomendacji. Jeszcze bardziej dziwi fakt, że zespół Microsoftu nie wyłapał tego oczywistego błędu przed publikacją materiału promocyjnego.
Najgorsze jest jednak to, że tak prosty scenariusz przerasta tak "potężną technologię". W rzeczywistości powinny istnieć tylko dwie sensowne możliwości. Pierwsza - prosisz AI o zmianę rozmiaru tekstu i po prostu to robi (zamiast prowadzić użytkownika). Druga - sam wchodzisz do ustawień i je dostosowujesz, bo UI systemu jest tak intuicyjne, że nie trzeba o to pytać. Obie te rzeczy są poza zasięgiem Microsoftu.
AI Microsoftu na systemie operacyjnym Microsoftu nie ma pojęcia jak wykonać najprostszą komendę.
Jeśli potrzebujesz AI lub instrukcji, żeby zmienić rozmiar czcionki, to interfejs jest fundamentalnie zepsuty. A jeśli AI nie potrafi po prostu zmienić rozmiaru tekstu bez tych wszystkich bezcelowych, czasochłonnych kroków i tłumaczenia użytkownikowi każdego drobiazgu, to AI jest fundamentalnie zepsute.
Film szybko stał się viralem w społeczności technologicznej, z użytkownikami drwiącymi z kolejnych błędów Microsoftu.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Microsoft nagrał najgorszą reklamę Copilot. Oficjalnie pokazali jaki jest bezużyteczny