Microsoft naprawił aktualizację Windows 10 powodującą spadki wydajności w grach

Niedawny update systemu Windows 10 sprawił, że ​​niektórzy gracze doświadczyli spadku liczby klatek na sekundę i błędów niebieskiego ekranu śmierci (BSOD). Mowa tu o aktualizacji, która zaczęła się pojawiać na komputerach PC 12 kwietnia. Teraz kilka tygodni później, Microsoft przyznał się do problemu, znalazł jego przyczynę i po cichu wypuścił łatkę. „Niewielka grupa użytkowników zgłosiła niższą niż oczekiwana wydajność w grach po zainstalowaniu tej aktualizacji. Większość użytkowników, których dotyczy ten problem, uruchamia gry w trybie pełnoekranowym lub bezramkowym w oknie i korzysta z co najmniej dwóch monitorów” - wyjaśnia Microsoft w artykule opublikowanym na stronie pomocy technicznej.

Microsoft przyznał się do problemu, znalazł jego przyczynę i po cichu wypuścił łatkę.

Problem dotyczy aktualizacji oznaczonej numerem KB5001330 dla systemu Windows 10 w wersji 2004 (20H1), ale część graczy donosi, że problematyczny jest też upate KB5001337 w wersjach 1930 i 1909. Artykuł pomocy technicznej dotyczy tylko KB5001330 i potwierdza ten problem, więc jeśli korzystacie z wersji 1930 lub 1909, to może warto będzie dokonać aktualizacji. Po wprowadzeniu tych zbiorczych aktualizacji użytkownicy systemu Windows 10 zaczęli zgłaszać szereg problemów podczas grania, takich jak zmniejszona i niestabilna liczba klatek na sekundę, nieprawidłowa synchronizacja pionowa, BSOD i inne uciążliwości. Nawet NVIDIA zabrała głos w tej sprawie, mówiąc właścicielom GeForce, że jeśli cierpią na którykolwiek z tych objawów, powinni spróbować odinstalować zbiorczą aktualizację. Wciąż jest to jedna z opcji, choć oczywiście nieidealna. Na szczęście Microsoft ma inne rozwiązanie. Udostępnił poprawkę za pośrednictwem programu Known Issue Rollback (KIR).

„Ten problem można rozwiązać za pomocą Known Issue Rollback (KIR). Pamiętaj, że automatyczne rozpowszechnienie rozwiązania na urządzenia konsumenckie i niezarządzane urządzenia firmowe może zająć do 24 godzin. Ponowne uruchomienie urządzenia może pomóc w rozwiązaniu problemu szybciej” - wyjaśnia Microsoft. Program został zaprojektowany w celu szybkiego i skutecznego łagodzenia problemów niezwiązanych z bezpieczeństwem i Microsoft wykorzystuje go od 2019 r. W rzeczywistości nie cofa całej zbiorczej aktualizacji, ale dodaje kod, aby naprawić błąd niezwiązany z zabezpieczeniami, który mógł zostać wprowadzony na niektórych systemach. „Gdy firma Microsoft decyduje się na wycofanie błędu w aktualizacji z powodu znanego problemu, dokonujemy zmiany konfiguracji w chmurze. Urządzenia podłączone do usługi Windows Update lub Windows Update dla firm są powiadamiane o tej zmianie i zaczyna ona obowiązywać przy ponownym uruchomieniu” - wyjaśnia Microsoft.