Microsoft planuje na przyszły rok duże odświeżenie UI dla Windowsa 10

Modularny odchudzony Windows 10X spodziewany jest dopiero w przyszłym roku, ale początkowo jedynie dla urządzeń z pojedynczym wyświetlaczem. Ten OS przynieść ma uproszczony i bardziej koherentny interfejs użytkownika w ramach kilku kluczowych komponentów Windowsa, ale z najnowszych przecieków wynika, że Microsoft planuje również duże odświeżenie UI dla zwykłego Windowsa 10. To nastąpić ma w drugiej połowie 2021 roku w ramach projektu Sun Valley i obejmować będzie Menu Start, Centrum Akcji, Eksplorator Plików i kilka wbudowanych aplikacji. W ostatnim czasie widzieliśmy już kilka pomniejszych zmian w ramach komponentów Windowsa, które wprowadzono w październikowej aktualizacji, ale to podobno jedynie przedsmak tego, co czeka nas w przyszłym roku.

Microsoft planuje duże odświeżenie UI dla zwykłego Windowsa 10. To nastąpić ma w drugiej połowie 2021 roku w ramach projektu Sun Valley.

Na Windows 10X, czyli swoistą wersję „lajt” standardowego OS giganta z Redmond, musimy poczekać do wiosny, a wersja dla urządzeń z dwoma ekranami zadebiutować ma dopiero w 2022 roku. Wygląda więc na to, że producent ma naprawdę ambitne plany dla Windowsa na przyszły rok, bo jak donosi jak zwykle dobrze poinformowana w sprawach Microsoftu Mary Jo Foley z redakcji ZDNet, w przyszłym roku standardowa wersja tego OS doczekać może się tylko jednej dużej aktualizacji, na jesieni, ale ta przyniesie naprawdę duże zmiany w ramach UI. Tym samym Windows 10 może doczekać się największej zmiany wyglądu od czasu swojej premiery w lipcu 2015 roku. 

Odświeżenie interfejsu użytkownika znane pod nazwą kodową Sun Valley opracowywane ma być przez zespół Windows Devices and Experiences, w ramach wytycznych Panosa Panaya, czyli dyrektora ds. produktów w Microsofcie. Zac Bowden z Windows Central także donosi o nowym Pasku Zadań tworzonym w oparciu o nowy kod, z szerszym wsparciem dla ciemnego motywu dla starszych aplikacji i licznymi usprawnieniami. Co ciekawe, Microsoft nauczony przeszłymi błędami, nie chce narzucać zmian użytkownikom i dlatego te podobno będą opcjonalne, a przynajmniej niektóre funkcje i będziemy mogli przełączać się pomiędzy starą a nową wersją. Zapowiada się to ciekawe, ale na ocenę przyjdzie czas dopiero, kiedy będziemy mogli osobiście zapoznać się ze zmianami.