Nie chcesz AI? Będziesz gorszym pracownikiem. Szef sprawdzi czy go używasz


Nie chcesz AI? Będziesz gorszym pracownikiem. Szef sprawdzi czy go używasz

Microsoft przestaje udawać, że sztuczna inteligencja ma być tylko opcją. Teraz chce, by stała się obowiązkiem w pracy biurowej. Gigant z Redmond wprowadził właśnie aktualizację do swojego narzędzia Viva Insights, która pozwala menedżerom śledzić, jak intensywnie ich zespoły korzystają z asystenta AI Copilot. Chyba nie trzeba dodawać, że ten krok zdaje się wzbudzać duże kontrowersje.

Viva Insights to moduł w ramach platformy Microsoft Viva, ekosystemu narzędzi do analizy produktywności i doświadczenia pracowników. Dotychczas pomagał organizacjom mierzyć efektywność spotkań, przepływ informacji czy poziom współpracy. Teraz zyskał zupełnie nową funkcję: Copilot Adoption Benchmarks. Dzięki temu menedżerowie mogą sprawdzić jaki procent pracowników korzysta z Copilota, w jakich aplikacjach AI jest używana najczęściej, ile osób wraca do narzędzia regularnie oraz jak wyniki ich zespołu wypadają na tle innych działów lub firm. Microsoft umożliwia porównywanie wyników nie tylko wewnątrz organizacji, ale też zewnętrznie, wobec podobnych przedsiębiorstw w branży.

Korzystanie z Copilota może stać się nowym wskaźnikiem efektywności (KPI).

Viva Insights

AI jako nowy KPI

W praktyce oznacza to, że korzystanie z Copilota może stać się nowym wskaźnikiem efektywności (KPI). Firma sugeruje, że wysoki poziom adopcji AI ma być dowodem innowacyjności i produktywności zespołu. Choć Microsoft nie ujawnia, czy dane będą wykorzystywane do oceny poszczególnych pracowników, samo wprowadzenie takich statystyk może prowadzić do „grywalizacji” używania AI, czyli nieformalnego wyścigu między zespołami o to, kto bardziej „zaufa Copilotowi”.

Nie wszyscy wierzą w „AI, które przyspiesza pracę”

Microsoft od miesięcy promuje Copilota jako rewolucyjne narzędzie, które rzekomo zwiększa produktywność i redukuje obciążenie poznawcze pracowników. Problem w tym, że niezależne badania coraz częściej temu przeczą. W lipcu 2024 roku analiza opublikowana przez naukowców wykazała, że asystenci AI spowalniają doświadczonych programistów, a jesienne badanie z października potwierdziło, że nie poprawiają produktywności ani nie zmniejszają wypalenia zawodowego. Zamiast tego część pracowników raportuje, że praca z AI „zamienia ich w taśmę produkcyjną”, zwiększa liczbę zadań, ale obniża poczucie kreatywności i sprawczości.

Przymus sztucznej inteligencji: nowy trend w korporacjach

Niektóre firmy już przestały pytać, czy pracownicy chcą używać AI. W sierpniu 2024 roku dyrektor generalny Coinbase, Brian Armstrong, przyznał, że zwolnił inżynierów, którzy odmówili korzystania z narzędzi AI. Podobną politykę stosują Yahoo Japan oraz sam Microsoft, który wymaga, by Copilot stał się integralną częścią codziennej pracy biurowej. Celem jest, jak twierdzi firma, „podwojenie produktywności”. Krytycy odpowiadają jednak, że to raczej podwojenie nadzoru, tym razem cyfrowego.

Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!

Pokaż / Dodaj komentarze do:

Nie chcesz AI? Będziesz gorszym pracownikiem. Szef sprawdzi czy go używasz
 0