Microsoft rezygnuje z bloatware na Windows 10

Microsoft rezygnuje z bloatware na Windows 10

Windows 10 w obecnej formie dość powszechnie uznawany jest za naprawdę przyzwoity system operacyjny (choć wiele osób wciąż preferuje „siódemkę”), choć na pewno daleko mu do ideału. Jednym z aspektów, na który często narzekają użytkownicy, to liczne preinstalowane aplikacje, które zakwalifikować można jako bloatware. Mowa tu o apkach, z których korzysta relatywnie niewiele osób, takich jak Paint 3D. Na szczęście wraz z nadchodzącą aktualizacją „Sun Valley” dla Windows 10, gigant z Redmond zacznie usuwać niektóre z tych niechcianych programów, a przynajmniej dla świeżych instalacji. Oznacza to, że po zaktualizowaniu systemu do wersji „Sun Valley”, za każdym razem kiedy będziecie przeinstalowywać Windows 10 na swoim komputerze lub instalować go po raz pierwszy na innej maszynie, nie zobaczycie już 3D Viewera i Painta 3D na liście preinstalowanych aplikacji. 

Wraz z nadchodzącą aktualizacją „Sun Valley” dla Windows 10, Microsoft zacznie usuwać bloatware... przynajmniej dla świeżych instalacji.

Microsoft rezygnuje z bloatware na Windows 10

Nietrudno zrozumieć, dlaczego Microsoft wybrał właśnie te dwa programy. Baza użytkowników systemu Windows 10 jest niewiarygodnie zróżnicowana, a obie te aplikacje są po prostu zbyt niszowe, aby trafić do szerokiego grona odbiorców, a przecież powinno to być głównym czynników decydującym o doborze preinstalowanych aplikacji. Dobrymi przykładami są choćby Kalendarz czy Kalkulator, z których korzysta większość osób posiadających Windowsa. Paint 3D i 3D Viewer zostały już usunięte z listy preinstalowanych aplikacji w najnowszych kompilacjach Windows 10 Insider (począwszy od wersji 21332), więc jest mało prawdopodobne, aby Microsoft na tym etapie zmienił tutaj zdanie.

Aby było jasne, nie oznacza to, że te aplikacje są całkowicie wygaszone. Jak wspominaliśmy na wstępie, ta zmiana dotyczy tylko nowych instalacji. Osoby, które mają już Paint 3D i 3D Viewer w swoim systemie, będą mogły je zachować, jeśli zechcą. Ponadto aplikacje pozostaną dostępne w sklepie Microsoft Store w przyszłości. Nie jest to duża zmiana, ale na pewno krok w dobrym kierunku. Bloatware to niestety powszechne zjawisko, szczególnie na telefonach i laptopach, gdzie producenci instalują mnóstwo zbędnych aplikacji.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Microsoft rezygnuje z bloatware na Windows 10

 0