Na początku kwietnia 2025 roku firma Microsoft zablokowała działanie jednego z najważniejszych rozszerzeń dla języków C i C++ w edytorach kodu opartych na darmowym VS Code. Nowa wersja wtyczki, oznaczona numerem 1.24.5, przestała działać w alternatywnych środowiskach programistycznych takich jak VS Codium czy Cursor AI, które dotąd korzystały z otwartej wersji Visual Studio Code.
Decyzja technologicznego giganta uderza w tysiące deweloperów, którzy — mimo korzystania z oprogramowania open source — zostali pozbawieni kluczowej funkcjonalności wspomagającej ich codzienną pracę. Rozszerzenie „C/C++ for Visual Studio Code” od lat stanowiło fundament pracy programistów języków niskopoziomowych w edytorze VS Code i jego rozwidleniach. Wtyczka oferowała m.in.:
-
automatyczne uzupełnianie kodu (IntelliSense),
-
zaawansowane debugowanie na Windows, Linux i macOS,
-
szybkie przechodzenie do definicji metod i klas,
-
wsparcie dla standardów formatowania kodu.
Od wersji 1.24.5, wydanej 3 kwietnia 2025 r., próba uruchomienia wtyczki kończy się komunikatem o błędzie, wskazującym, że rozszerzenie może działać wyłącznie z produktami Microsoftu — w tym Visual Studio, Visual Studio Code, Azure DevOps oraz Team Foundation Server. Choć ograniczenie to istniało w zapisach licencyjnych już od 2020 roku, dopiero teraz Microsoft zdecydował się na egzekwowanie blokady technicznej.
Co się zmieniło w kodzie?
Jak wynika z analiz ekspertów, nowa wersja rozszerzenia wykorzystuje algorytm środowiskowego wykrywania, który odcina dostęp do funkcjonalności w przypadku wykrycia „nieautoryzowanego” edytora. Co więcej, kluczowy komponent wtyczki — dostarczany jako binarna biblioteka zamknięta — uniemożliwia jakiekolwiek legalne obejście tej blokady, ponieważ jego dekompilacja lub modyfikacja są zakazane przez licencję. To o tyle problematyczne, że choć sam edytor VS Code dostępny jest na licencji MIT, umożliwiającej jego forki i rozwój alternatywnych wersji (jak VS Codium), wiele oficjalnych rozszerzeń Microsoftu zawiera zastrzeżone fragmenty, co prowadzi do sporów prawnych i technicznych.
Alternatywne edytory w defensywie
Największe uderzenie odczuły dwa narzędzia: VS Codium, czyli pozbawiona elementów zamkniętych wersja VS Code, oraz Cursor — zaawansowany edytor z wbudowanym AI, wspieranym przez firmę Anysphere. Twórcy Cursora potwierdzili, że pracują nad zastąpieniem problematycznej wtyczki alternatywami open source, które zostaną zintegrowane w kolejnych wersjach edytora. Jak stwierdził Michael Truell, współzałożyciel Anysphere: „Cursor wycofa to rozszerzenie w przyszłości. Inwestujemy w alternatywy open source, które już istnieją w społeczności”.
Tymczasem nieoficjalne źródła donoszą, że niektórzy użytkownicy Cursor i Codium próbują obchodzić ograniczenia, stosując m.in. techniki odwróconych serwerów proxy, które pozwalają „udawać” oficjalne środowisko Visual Studio Code w momencie weryfikacji instalacji rozszerzenia.
Czy Microsoft łamie prawo antymonopolowe?
Niektórzy programiści planują już pozwy do Federalnej Komisji Handlu USA (FTC), zarzucając Microsoftowi działania monopolistyczne i antykonkurencyjne. Ich zdaniem, firma wykorzystuje dominację na rynku edytorów kodu, by ograniczać rozwój niezależnych narzędzi, jednocześnie promując własne usługi AI, takie jak GitHub Copilot.
Warto zauważyć, że kilka dni po wprowadzeniu kontrowersyjnej blokady, Microsoft ogłosił nowy „tryb agenta” w GitHub Copilot, który bezpośrednio konkuruje z rozwiązaniami oferowanymi przez Cursor.
Microsoft zaprezentował Visual Studio Code jako projekt open source w 2015 roku, co zrewolucjonizowało rynek edytorów kodu i umożliwiło stworzenie dziesiątek alternatywnych środowisk. Jednak z biegiem lat firma zaczęła wprowadzać coraz więcej zamkniętych komponentów, które — choć pozornie darmowe — ograniczają swobodę użytkowników i deweloperów. Blokada rozszerzenia C/C++ pokazuje, że Microsoft coraz agresywniej kontroluje swoje narzędzia, uzależniając deweloperów od własnego ekosystemu produktów i usług.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Microsoft odcina alternatywne edytory od wsparcia C/C++. Programiści wściekli