Microsoft uśmierca mobilnego Windowsa i zaleca przesiadkę na inny system

Już od dawna wiadomo, że platforma mobilna Windows jest praktycznie martwa, ale dopiero teraz popularny producent zalecił nielicznym użytkownikom przesiadkę na smartfony wyposażone w konkurencyjnego Androida lub iOS. Ponadto dowiedzieliśmy się, że dokładnie od 10 grudnia bieżącego roku Microsoft zaprzestanie dalszego jakiegokolwiek wspierania Windows 10 Mobile wliczając w to aktualizacje bezpieczeństwa. Oczywiście, jeśli ktoś koniecznie chce może pozostać na tym systemie nawet po wspomnianej dacie, ale przez brak podstawowych poprawek nie wspominając o nowościach raczej nie ma to większego sensu. Dodatkowo od 2020 roku producent uniemożliwi tworzenie kopii zapasowych naszych danych. Natomiast osoby, które w ostatnim okresie zakupiły sprzęt wyposażony w Windows 10 Mobile powinny jak najszybciej skontaktować się ze sprzedawcą w celu dokonania zwrotu.

Microsoft zaleca użytkownikom mobilnego Windowsa przesiadkę na konkurencyjne systemy Android lub iOS.

Chociaż sam gigant z Redmond nie dystrybuuje już urządzeń posiadających ów system to niektóre modele takie jak HP Elite X3 wciąż możemy bez trudu nabyć. Przesiadka na inne rozwiązanie nie powinna dziwić, a proponowanie alternatyw w związku z wycofaniem danego produktu to raczej naturalna troska o klientów. Ponadto Microsoft koncentruje się teraz na rozwoju swoich flagowych usług właśnie na Androida i iOS. Rezygnacja z dalszego wspierania oraz rozwoju mobilnego oprogramowania także nie dziwi biorąc pod uwagę, że w ostatnich latach ich znaczenie na rynku było wręcz marginalne. Szkoda, że właśnie tak kończy się przygoda Microsoftu z mobilnym systemem, gdyż początkowo do czasów Windows 10 Mobile radził on sobie nie najgorzej.

Niestety brak odpowiednich nowości i niedostosowanie się do wymagań społeczności przyniosło taki, a nie inny finał. Ciężko ocenić czy amerykańska korporacja w przyszłości będzie próbowała ponownie podbić mobilny rynek wypuszczając następcę dostępnego od 2015 roku Windows 10 Mobile. Aktualnie raczej nic na to nie wskazuje. Notabene identyczny los czeka również Windows 7, którego wsparcie jak poinformował niedawno Microsoft skończy się w przyszłym roku. W tym przypadku posiadacze siódemki, jeżeli będą chcieli dostawać najnowsze poprawki bezpieczeństwa muszą przesiąść się na dziesiątkę.