Microsoft zdecydował się na całkowitą zmianę systemu nazewnictwa swoich głównych aktualizacji Windows, rezygnując z używania określeń „wiosna” i „jesień”. Firma zdała sobie sprawę, że globalna skala działalności wymaga unikania odniesień do pór roku, które na różnych półkulach występują w odwrotnych terminach.
Przez lata nikomu w centrali Microsoftu nie przeszkadzało, że aktualizacja „Spring Update” trafiała do użytkowników Australii w czasie jesieni, a „Fall Update” pojawiała się tam w środku wiosny. Problem wypłynął dopiero na jednym z wewnętrznych spotkań, gdy pracownik wychowany na półkuli południowej zwrócił uwagę, że taka nomenklatura jest nacechowana stronniczością geograficzną.
Jak wspomina były pracownik Microsoftu, Raymond Chen, reakcja była mieszanką zaskoczenia i niedowierzania. W efekcie postanowiono wprowadzić nowy, neutralny system nazewnictwa, w którym pierwsze dwie cyfry oznaczają rok, a litera H z numerem – pierwszą lub drugą połowę roku. Tak powstały oznaczenia typu 20H1 czy 25H2.
Lingwistyczne nieporozumienia
Zmiana nazewnictwa miała też drugie dno – językowe. W amerykańskim angielskim słowo „fall” jest powszechnie używane w znaczeniu „jesień”, jednak w brytyjskiej odmianie jest to rzadziej spotykany archaizm, wywodzący się od „fall of leaves” – opadania liści. Od wieków dominuje tam słowo „autumn”. Z kolei „spring” może wprowadzać zupełnie inne skojarzenia w kontekście technologicznym.
Dla globalnej korporacji, jaką jest Microsoft, używanie terminów mających inne konotacje w różnych regionach mogło wprowadzać niepotrzebne zamieszanie.
Marketingowe epizody
Nie była to pierwsza próba kreatywnego nazewnictwa w historii Windows. W latach 2017–2018 pojawiały się aktualizacje o nazwach „Creators Update” czy „Anniversary Update”. Eksperci z branży podejrzewają, że był to zabieg marketingowy, mający nadać aktualizacjom bardziej „osobowościowy” charakter. Jednak seria problematycznych wydań, w tym słynna October Update z 2018 roku, która usuwała pliki użytkowników, sprawiła, że firma porzuciła ten pomysł.
Powrót do prostoty
Obecnie Microsoft wydaje jedną dużą aktualizację rocznie. Windows 11 otrzymał dotąd cztery główne edycje: 21H2, 22H2, 23H2 i 24H2. Wersja 25H2 ma zadebiutować w drugiej połowie 2025 roku. Firma twierdzi, że nowy system nazewnictwa jest neutralny, przejrzysty i łatwy do zrozumienia bez względu na miejsce zamieszkania użytkownika.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Microsoft w końcu zauważył, że świat ma dwie półkule. Brawo