Microsoft znów dał ciała. Pełnoekranowe reklamy Windows 11 wieszają system

Microsoft znów dał ciała. Pełnoekranowe reklamy Windows 11 wieszają system

Microsoft oficjalnie zakończy wsparcie dla systemu Windows 10 w październiku tego roku, zmuszając miliony użytkowników na całym świecie do podjęcia decyzji: przejść na Windows 11, płacić za coroczne aktualizacje bezpieczeństwa Windows 10 lub zaryzykować korzystanie z coraz bardziej podatnego na ataki systemu operacyjnego.

Aby przypomnieć użytkownikom o zbliżającym się końcu wsparcia, Microsoft zaczął wyświetlać pełnoekranowe komunikaty ostrzegawcze. Niestety, nie wszystko poszło zgodnie z planem. Jak donosi portal WindowsLatest, część użytkowników zgłasza, że te pop-upy powodują awarie ich komputerów.

Reklamy zawieszają system

Po pojawieniu się komunikatu zachęcającego do przejścia na Windows 11, niektórzy użytkownicy otrzymują komunikat błędu: „Reusable UX Interaction Manager is not responding” (RUXIM).

RUXIM, czyli Reusable UX Interaction Manager, to proces systemowy odpowiedzialny za zarządzanie komunikatami i powiadomieniami w systemie Windows. Jego zadaniem jest zapewnienie spójności w wyświetlaniu powiadomień, takich jak przypomnienia o aktualizacjach czy komunikaty systemowe. Ironią losu jest fakt, że RUXIM, który pomaga wdrażać i planować aktualizacje Windows, sam wydaje się wymagać aktualizacji, aby poprawnie obsłużyć reklamy promujące przejście na Windows 11.

Aby przypomnieć użytkownikom o zbliżającym się końcu wsparcia, Microsoft zaczął wyświetlać pełnoekranowe komunikaty ostrzegawcze. Coś jednak poszło nie tak

Windows 10 wciąż popularny

Pomimo wysiłków Microsoftu, aby zachęcić użytkowników do przejścia na Windows 11, ponad 60% użytkowników PC wciąż korzysta z Windows 10. Co więcej, według danych Statcounter, liczba użytkowników Windows 10 wzrosła w ostatnich dwóch miesiącach, podczas gdy udział Windows 11 spadł do 34,1%.

Zbliżający się koniec wsparcia dla Windows 10 stawia użytkowników przed trzema wyborami. Jedną z opcji jest przejście na Windows 11 – opcja darmowa dla większości użytkowników, ale wymagająca odpowiedniego sprzętu. Drugą są płatne aktualizacje bezpieczeństwa dla firm i użytkowników indywidualnych, którzy chcą pozostać przy Windows 10, ale zachować ochronę przed zagrożeniami. Trzecią zaś ryzyko korzystania z niewspieranego systemu – opcja najmniej zalecana, ponieważ brak aktualizacji bezpieczeństwa oznacza większą podatność na cyberataki.

Warto odnotować, że po raz pierwszy Microsoft pozwala użytkownikom indywidualnym, nie tylko tym z przedsiębiorstw i edukacji, na dalsze otrzymywanie krytycznych i ważnych aktualizacji zabezpieczeń dla systemu Windows 10 po zakończeniu wsparcia 14 października. Zastrzeżenia są takie, że będzie to kosztować 30 USD za rok, a nowe funkcje, poprawki błędów i wsparcie techniczne nie będą uwzględnione.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Microsoft znów dał ciała. Pełnoekranowe reklamy Windows 11 wieszają system

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł