Microsoft złożył wnioski do rosyjskiego urzędu patentowego Rospatent. Chodzi o rejestrację znaków towarowych „Microsoft 365” i „Halo” – dwóch marek, które od lat stanowią filary działalności koncernu. Decyzja amerykańskiej korporacji budzi zdumienie, bo zaledwie kilka miesięcy temu Microsoft ogłosił upadłość swojego głównego rosyjskiego podmiotu prawnego i zapewniał, że nie planuje dalszej obecności na tamtejszym rynku.
Wnioski złożone 3 października 2025 roku dotyczą dwóch marek o zupełnie różnym znaczeniu dla firmy. Microsoft 365, dawna usługa Office 365, to jeden z filarów strategii chmurowej koncernu, kluczowy produkt w ekosystemie aplikacji biurowych i usług współpracy online. Halo to z kolei legendarna seria gier wideo typu FPS, która w 2001 roku wprowadziła konsolę Xbox na rynek i nadała jej tożsamość w świecie gier.
Rosyjskie media, w tym agencja TASS, informują, że Microsoft stara się o rejestrację obu znaków w trzech klasach Międzynarodowej Klasyfikacji Towarów i Usług, obejmujących sprzęt elektroniczny, telekomunikację i usługi techniczne. Firma nie wydała jednak żadnego oświadczenia wyjaśniającego powody tej decyzji.
Zaskakujący powrót po wyjściu
Microsoft oficjalnie zakończył działalność w Rosji w marcu 2022 roku, po rozpoczęciu wojny w Ukrainie. Od tamtego czasu konsekwentnie stosował sankcje wobec rosyjskich użytkowników, wstrzymując sprzedaż oprogramowania i ograniczając dostęp do usług w chmurze. W lipcu 2025 roku firma poszła jeszcze dalej, ogłaszając upadłość Microsoft Rus LLC – swojego głównego podmiotu prawnego w Rosji.
Ogłoszenie bankructwa było zaskoczeniem, bo w raportach finansowych za 2024 rok Microsoft twierdził, że nie planuje likwidacji tej jednostki. Decyzja zmieniła się nagle pod koniec maja 2025 roku, gdy Microsoft Rus LLC opublikował w rosyjskim rejestrze gospodarczym informację o zamiarze złożenia wniosku o upadłość, powołując się na zadłużenie wobec Gazprombanku. Dwa miesiące później plan został wprowadzony w życie, a pod koniec września sąd wszczął nadzór w postępowaniu upadłościowym.
Gra w podwójną strategię
Równolegle z procesem wycofywania się z Rosji Microsoft składa kolejne wnioski o rejestrację nowych marek. W kwietniu 2025 roku Rospatent zatwierdził znak towarowy „Places”, który miał obejmować oprogramowanie biurowe i usługi sieciowe. W styczniu tego samego roku firma uzyskała prawo ochronne do znaku „Hackbox”, używanego wewnętrznie do organizacji globalnych hackathonów.
Miesiąc później Microsoft niespodziewanie zrezygnował z ochrony „Hackbox”, nie podając przyczyn. Informacja o tym kroku pojawiła się w mediach dopiero latem. Dla obserwatorów rynku było to potwierdzenie, że Microsoft prowadzi wobec Rosji niejednoznaczną politykę – jedną ręką zamyka oddziały, drugą zabezpiecza własność intelektualną.
Halo – symbol marki i długiej serii
Zgłoszenie znaku towarowego „Halo” to element szczególnie symboliczny. Seria gier zapoczątkowana w 2001 roku była jednym z największych sukcesów Microsoftu w branży rozrywki. Jej wpływ na rozwój konsoli Xbox był fundamentalny – to właśnie Halo pomogło Microsoftowi stać się drugim graczem na globalnym rynku konsol po Sony. Choć dziś seria nie cieszy się już taką popularnością jak dwie dekady temu, pozostaje jednym z filarów wizerunku firmy.
W rosyjskich realiach rejestracja znaku Halo może mieć znaczenie przede wszystkim ochronne. Chodzi o uniemożliwienie lokalnym podmiotom używania nazwy i marki w sposób nieuprawniony. W warunkach sankcji i braku formalnej obecności korporacji w kraju, takie kroki mają charakter prewencyjny i biznesowo defensywny.
Chmurowe znaki w kraju odciętym od chmury
Jeszcze bardziej zastanawiające wydaje się ponowne zgłoszenie marki Microsoft 365 – produktu, który w Rosji jest de facto niedostępny. Po wprowadzeniu sankcji Microsoft ograniczył dostęp do usług chmurowych, a w 2023 roku wstrzymał także aktualizacje systemów. Rejestracja znaku może jednak sygnalizować chęć utrzymania praw do marki w regionie, na wypadek przyszłej normalizacji stosunków handlowych.
Eksperci ds. własności intelektualnej podkreślają, że rejestracja znaków w kraju objętym sankcjami nie jest równoznaczna z prowadzeniem działalności. Może być elementem długoterminowej strategii zabezpieczenia interesów – zwłaszcza w sytuacji, gdy lokalne podmioty próbują przejmować porzucone znaki globalnych marek.
Microsoft między geopolityką a rynkiem
Ruch Microsoftu wpisuje się w szerszy trend zachodnich firm, które po wyjściu z Rosji wciąż utrzymują aktywność prawną i ochronę własności intelektualnej. W podobny sposób postąpiły Apple, Google i HP, które mimo wstrzymania działalności komercyjnej złożyły wnioski o odnowienie znaków towarowych.
Działania te pokazują, że globalne korporacje starają się pozostawić otwarte drzwi na przyszłość, jednocześnie dostosowując się do obowiązujących sankcji. Dla Microsoftu, który konsekwentnie ograniczał dostęp Rosjan do swoich usług, taki krok jest próbą zachowania równowagi między polityką a biznesem.
Co dalej z markami Microsoftu w Rosji?
Rejestracja nowych znaków towarowych nie oznacza powrotu Microsoftu na rosyjski rynek, ale może świadczyć o próbie uporządkowania kwestii prawnych po ogłoszeniu upadłości. Firma wciąż posiada w Rosji znaczącą liczbę aktywnych licencji na swoje oprogramowanie, a wiele instytucji publicznych nadal korzysta z jej technologii, często w sposób nieformalny.
Na tym tle działania Microsoftu w Rospatent mogą być częścią strategii „zabezpieczenia pola” – zachowania kontroli nad markami w kraju, w którym nadal istnieje popyt na jego produkty, mimo formalnego wycofania.
Nie tylko Microsoft
Kilka miesięcy temu również Intel zarejestrował w Rospatent nowy znak towarowy Intel Tiber – submarkę stworzoną zaledwie rok wcześniej. Zgłoszenie nastąpiło już na początku kwietnia 2025 roku, jednak informacja ta ujrzała światło dzienne dopiero niemal miesiąc później. Pod nową marką firma zamierza oferować w Rosji szeroką gamę produktów: procesory, serwery, komputery, a także oprogramowanie – łącznie ponad 30 pozycji.
Intel Tiber ma być wykorzystywany do roku 2034, co – zdaniem komentatorów – może świadczyć o długofalowej strategii obecności na rosyjskim rynku. Warto przypomnieć, że Intel po agresji Rosji na Ukrainę niemal natychmiast zamknął swoje biura w tym kraju, zlikwidował oddziały i przeprowadził masowe zwolnienia. Firma została także oskarżona o próbę cichego wywiezienia swoich specjalistów za granicę.
Również Samsung
Na początku roku słyszeliśmy, że także Samsung intensyfikował działania marketingowe na rynku rosyjskim. W ciągu pierwszych dwóch miesięcy 2025 roku inwestycje firmy w reklamę wzrosły o 30% w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Co więcej, liczba reklam emitowanych w Rosji w styczniu i lutym wzrosła o 10% w stosunku do listopada i grudnia 2024 roku.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Microsoft znów działa w Rosji. Rozpoczęli rejestrację nowych marek