Microsoft Xbox One X w Japonii sprzedaje się fatalnie, ale to normalka

Wygląda na to, że rynek japoński ewidentnie nie jest dla Microsoftu, a precyzując marki Xbox. Nawet cieszący się ogromną popularnością w innych rejonach świata Xbox One X sprzedaje się tam fatalnie.

Wedle dziennikarzy Famitsu, wiodącego w Japonii magazynu o grach wideo, dotychczas w Japonii sprzedano tylko 1639 egzemplarzy konsoli Xbox One X. Oznacza to, że "najmocniejsza konsola na rynku" musiała uznać wyższość wszystkich innych urządzeń bieżącej generacji. W tym samym okresie konkurencyjne PlayStation 4 Pro rozeszło się w ponad 6 tys. sztuk, a to i tak ledwie wierzchołek góry lodowej w odniesieniu do bazowego modelu z wynikiem przekraczającym 23,5 tys. sztuk, nie wspominając już o blisko 85 tys. sprzedanych hybryd Nintendo Switch. Mało tego, Xbox One X został pokonany nawet przez powoli zapominane handheldy z niemalże porzuconym PlayStation Vita na czele. Ostatecznie gorszymi wynikami poszczycić się mogą tylko archaiczne PlayStation 3 oraz Wii U, które nawiasem mówiąc nigdy większego sukcesu nie odniosło, a także Xbox One S.

Oczywiście przyczyny takiego stanu rzeczy są z grubsza znane. Japończycy nigdy nie sięgali zbyt chętnie po konsole Microsoftu, pozostając wiernym krajowym producentom, co tyczy się nawet czasów gdy eksperymentowano z jRPG-ami na Xboksie 360. Jako iż aktualna platforma Xbox One właściwie w ogóle nie oferuje tego typu produkcji, a te są w Kraju Kwitnącej Wiśni niezwykle popularne, ciężko było liczyć na poprawę sytuacji. Tutaj warto nadmienić, iż starszy model Xbox One S przez wielu sprzedawców w Japonii reklamowany jest jako niedrogi odtwarzacz Ultra HD Blu-ray z funkcją strumieniowania multimediów, a nie typowa konsola do gier. To dobitnie pokazuje, jak tamtejszy rynek spogląda na urządzenie amerykańskiego koncernu, a czysta moc obliczeniowa Xboksa One X najwyraźniej Azjatów nie przekonała.