Posiadacze średnich lub słabych komputerów nie mają łatwego życia. Często muszą manewrować wśród opcji graficznych, aby ich podzespoły były sobie w stanie poradzić z generowanym przez silnik obrazem i tym samym móc grać w najnowsze produkcje. Producenci oprogramowania starają się w tym pomóc, w końcu Nvidia Experience może automatycznie dostosować ustawienia gier do specyfikacji komputera, a Tryb Gry w Windows 10 ma poprawiać wydajność przy słabszych PC-tach. Teraz Microsoft szykuje kolejną nowość, która już teraz zaczęła trafiać do pierwszych użytkowników systemu Windows 10. Mowa o najnowszej wersji Xbox Game Bar, czyli Paska Gry. W nim pojawił się menadżer zadań, który pozwala dokładnie sprawdzić zużycie zasobów komputera bez minimalizowania gier.
Microsoft wprowadził na Windows 10 nową wersję Xbox Game Bar, która dodaje nowy menadżer zadań dla graczy.
Nowa funkcja pojawiła się w aplikacji Xbox Game Bar w wersji 5.490.9252.0, która została udostępniona użytkownikom Windowsa 10 za sprawą Microsoft Store. Każdy, kto ją pobierze, zyska dostęp do nowego menadżera zadań, uruchamianego właśnie z poziomu Paska Gier. W nim otrzymujemy dokładnie te same informacje, co w normalnym menadżerze zadań, czyli między innymi na temat zużycia procesora, karty graficznej, pamięci RAM oraz dysku przez każdy z procesów. W nim również można zamykać poszczególnie aplikacje i tym samym zwolnić trochę zasobów, jeśli brakuje nam wydajności w grach. Różnica polega na tym, że teraz nie trzeba wychodzić z gry i jej minimalizować. Nowy menadżer zadań uruchamia się jako nakładka nad grą, więc jest wygodniejszy w użytkowaniu.
Nie ma co się oszukiwać - Microsoft nie oferuje tutaj żadnej rewolucji. Menadżer Zadań z poziomu Xbox Xbox Game Bar oferuje dokładnie taką samą funkcjonalność, jak ten standardowy, uruchamiany za pomocą kombinacji klawiszy ctrl+shift+esc. Rzecz w tym, że ten nowy jest szybciej i łatwiej dostępny. Nie trzeba już minimalizować gry, co wielokrotnie jest bardzo utrudnione lub wręcz niemożliwe (np. w trakcie meczów online w FIFĘ), aby zatrzymać niechciany proces i zwolnić nieco zasobów komputera. Szkoda, że - jak wynika z mojego własnego doświadczenia, wiele osób wyłącza Pasek Gry, bo ten bywa momentami irytujący przez ciągle pokazujące się powiadomienia, a czasami sam potrafi zużywać wspomnianych zasobów. Dlatego zasadne jest pytanie - jak wiele osób będzie z nowej funkcji korzystać?
Pokaż / Dodaj komentarze do: Microsoft zaprezentował nowy menadżer zadań Windows 10 dedykowany graczom