Nadchodzące zakończenie bezpłatnego wsparcia technicznego dla systemu Windows 10 wywołało gwałtowne przyspieszenie sprzedaży komputerów osobistych.
Dane firmy analitycznej IDC pokazują, że w trzecim kwartale 2025 roku globalny rynek komputerów odnotował wzrost o 9,4 procent w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Zainteresowanie nowym sprzętem jest bezpośrednio związane z datą 14 października 2025 roku, kiedy to Microsoft zakończy darmowe aktualizacje bezpieczeństwa dla Windows 10.
Windows 10 schodzi ze sceny
System operacyjny wydany w 2015 roku przez dekadę dominował wśród użytkowników na całym świecie. We wrześniu 2025 roku utracił pozycję lidera na rzecz Windows 11, który zdobył 49,05 procent udziału w rynku wobec 40,84 procent zajmowanych przez starszą wersję. Microsoft od dawna zapowiadał koniec wsparcia dla dziesiątki, zachęcając użytkowników do migracji na nowszy system.
Zmiana polityki wsparcia oznacza, że użytkownicy chcący nadal korzystać z Windows 10 po październiku będą musieli opłacać dostęp do aktualizacji zabezpieczeń. Wielu konsumentów, zwłaszcza w sektorze biznesowym, uznało więc, że bardziej opłacalne jest nabycie nowych komputerów z fabrycznie zainstalowanym Windows 11.
Japonia na czele zakupowego wyścigu
Największy wzrost sprzedaży komputerów odnotowano w Japonii, gdzie konsumenci i przedsiębiorstwa rozpoczęli masową wymianę sprzętu. Tamtejsze firmy obawiają się ryzyka związanego z używaniem systemu pozbawionego wsparcia producenta, dlatego inwestują w modernizację.
W innych regionach świata wzrost był bardziej umiarkowany. Wpływ na to miały spowolnienie gospodarcze, napięcia polityczne oraz fakt, że wiele urządzeń zakupionych w czasie pandemii wciąż spełnia wymagania Windows 11. Mimo to globalny wynik 75,9 miliona sprzedanych komputerów w trzecim kwartale 2025 roku jest wyraźnym sygnałem odbicia dla branży, która przez ostatnie dwa lata mierzyła się z recesją popytu. Rok wcześniej sprzedaż wyniosła 69,3 miliona sztuk.
Lenovo umacnia dominację
Liderem rynku pozostaje chińskie Lenovo. W okresie od lipca do września 2025 roku firma sprzedała 19,4 miliona komputerów, zwiększając udział w rynku do 25,5 procent. Dla porównania, rok wcześniej jej sprzedaż wynosiła 16,5 miliona sztuk, co odpowiadało 23,8 procent udziału.
Na drugim miejscu uplasował się amerykański HP, sprzedając 15 milionów urządzeń i osiągnął 19,8 procent udziału w globalnym rynku. Trzecia pozycja przypadła firmie Dell, której sprzedaż wzrosła do 10,1 miliona komputerów, choć jej udział w rynku lekko spadł do 13,3 procent. Dell jest jedyną firmą z pierwszej piątki, która zanotowała spadek procentowy w udziale rynkowym mimo wzrostu liczby sprzedanych urządzeń.
Apple coraz bliżej podium
Apple utrzymuje czwarte miejsce z wynikiem 6,8 miliona sprzedanych komputerów Mac w trzecim kwartale 2025 roku. Odpowiada to 9-procentowemu udziałowi w rynku. W analogicznym okresie rok wcześniej sprzedaż wynosiła 6 milionów sztuk, co stanowiło 8,7 procent. Firma kontynuuje strategię pełnej integracji sprzętu i oprogramowania, opierając całą linię Maców na procesorach ARM własnej produkcji.
Analitycy wskazują, że Apple zbliża się do Dell pod względem udziałów i może wkrótce znaleźć się w pierwszej trójce globalnych producentów. Wzrost sprzedaży Maców napędzają korporacje inwestujące w sprzęt biurowy o niskim zużyciu energii i wysokiej niezawodności.
Tajwan utrzymuje tempo
Piąte miejsce w globalnym zestawieniu zajmuje tajwański Asus, który sprzedał 5,9 miliona komputerów i osiągnął 7,8 procent udziału w rynku. Rok wcześniej jego wynik wynosił 5,3 miliona sztuk. Tajwańscy producenci odgrywają coraz ważniejszą rolę w segmencie sprzętu gamingowego i ultrabooków, gdzie konkurencja technologiczna między Azją a Stanami Zjednoczonymi przybiera na sile.
Według danych IDC Lenovo sprzedało więcej komputerów niż wszystkie mniejsze marki spoza pierwszej piątki razem wzięte. Łączny udział tych pozostałych producentów wyniósł 24,5 procent.
Wymiana pokoleniowa w świecie komputerów
Boom sprzedażowy wywołany końcem ery Windows 10 jest jednym z najbardziej wyrazistych sygnałów zmian w branży komputerowej ostatnich lat. Dla wielu użytkowników to nie tylko wymiana systemu, ale także moment wejścia w nowy ekosystem sprzętu, napędzanego sztuczną inteligencją, większą integracją z chmurą i rosnącą automatyzacją pracy.
Producenci spodziewają się, że popyt utrzyma się przynajmniej do pierwszej połowy 2026 roku. Microsoft natomiast konsekwentnie przesuwa użytkowników w stronę subskrypcyjnego modelu usług, w którym licencje i aktualizacje stają się częścią stałego abonamentu.
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Microsoft zastraszył cały świat. Boom na komputery jak za pandemii