Microsoft zyskuje na sprzedaży gier. Firma prezentuje najnowszy raport

Microsoft tak jak wiele firm pochwalił się najnowszymi statystykami sprzedaży w raporcie za I kwartał 2019 roku fiskalnego. Zacznijmy od gałęzi, z którą gigant z Redmond nie jest kojarzony tak dobrze, jak chociażby z tworzeniem Windowsa, czyli grami wideo. Otóż okazuje się, że amerykańska firma zwiększyła swoje przychody o 44 procent w ciągu roku, jednak nie jest to zasługa ekskluzywnych gier dedykowanych konsoli Xbox One, a tytułom zewnętrznych deweloperów. Oprogramowanie Xboxa wzrosło w tym samym czasie o 36%, z kolei usługa Xbox Live posiada obecnie 57 milionów (wzrost o 4 mln) zarejestrowanych użytkowników. Jeśli chodzi o ostatnią kwestię, to niestety nie wiemy, ile z założonych kont wciąż pozostaje aktywnych i ile z nich założyły pojedyncze osoby. Ponadto należy tutaj liczyć zarówno konsole, jak i platformę PC z zainstalowanym Windows 10.

Microsoft zwiększył swoje przychody ze sprzedaży gier oraz konsoli Xbox One.

Przy okazji Microsoft zanotował przychody wynikające ze sprzedaży sprzętu zwiększone aż o 94 procent w skali rok do roku. Zdaniem ekspertów amerykańskiego giganta, to w dużej mierze zasługa ludzi, którzy nabyli zestawy świąteczne konsol. Ogółem przychody firmy wyniosły 29 miliardów dolarów, w stosunku do poprzedniego roku jest to rezultat lepszy o 19 procent. Natomiast wpływy operacyjne wzrosły o 29 procent i wynoszą 9,96 mld dolarów. Z kolei zysk netto osiągnął 8,8 miliardów dolarów (wzrost o 34 procent). Największy przychód wygenerował tym razem dział More Personal Computing - 10,7 mld dolarów (wzrost o 15 procent rok do roku). Jeśli chodzi o przychód z dystrybucji Windowsa w wersji OEM, to mówimy tu o małym wzroście na poziomie 3 procent. Z kolei przychód z komercyjnej sprzedaży systemu operacyjnego, w tym usług w chmurze, okazał się lepszy o 12 procent. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszy się platforma Azure, która zanotowała wzrost o 76 procent rok do roku.

Bez wątpienia Microsoft może mówić o małym święcie, ponieważ firma nie tylko podtrzymała pomyślną passę w branży, z której jest najbardziej znana, ale także zaczęła wychodzić na większy plus, jeśli mówimy o rynku gier i sprzętu z nim związanego. Oczywiście wciąż dalece jest do hura optymizmu, zważywszy na brak interesujących produkcji dedykowanych wyłącznie konsoli Xbox One czy wciąż znaczną przewagę odwiecznego konkurenta, czyli Sony oraz jego PlayStation 4. Niemniej Amerykanie jakiś czas temu dokonali odpowiednich inwestycji, wykupując kilka studiów tworzących gry wideo i podreperowali budżet wewnętrznych ekip deweloperskich. Liczymy więc, że w przyszłości przyniesie to zamierzony efekt, a rywalizacja z Sony będzie bardziej pasjonująca niż dotychczas.