Miliony użytkowników na świecie korzystają z przestarzałego oprogramowania

Twórcy oprogramowania regularnie zachęcają użytkowników do instalacji najnowszych aktualizacji, niestety jak pokazuje raport autorów Avasta, wiele milionów właścicieli komputerów na świecie regularnie naraża się na potencjalny cyberatak przez posiadanie przestarzałej wersji systemu operacyjnego lub programów. Okazuje się, że oprogramowaniem, którego najczęściej nie aktualizujemy, jest Adobe Shockwave, natomiast na kolejnych lokatach uplasowały się m.in. VLC Media Player, Skype, Java Runtime Environment oraz 7-Zip File Manager. Wielu ekspertów podkreśla, że nieaktualne wydania aplikacji to otwarte drzwi i zwykła zachęta dla potencjalnych hakerów wykorzystujących luki w takim oprogramowaniu. Jednak tak jak wspominaliśmy, ów problem obejmuje także systemy operacyjne - przykładowo około 15% komputerów posiada starszą niż powinno wersję Windows 7.

Wiele milionów użytkowników na świecie posiada na komputerach zainstalowane przestarzałe wersje programów i systemów operacyjnych, przez co naraża się na potencjalny atak.

Nieco lepiej, aczkolwiek nadal poniżej odpowiedniego poziomu, sytuacja wygląda z Windows 10, gdyż tutaj tylko 9% osób korzysta z dawno zapomnianego przez producenta wydania. Jeśli chcemy być świadomi stopnia zagrożenia, należy przypomnieć sobie o ransomware WannaCry, który wykorzystując dziury w starszych buildach m.in. Windows XP dokonał masowego ataku na komputery swoich ofiar. Co ciekawe, Microsoft wypuścił stosowną poprawkę, ale nie wszyscy z niej skorzystali. „Większość z nas regularnie wymienia smartfony, ale nie można tego powiedzieć o PC. Przy średnim wieku komputerów mających nawet sześć lat musimy robić zdecydowanie więcej, by sprzęt nie narażał nas na zbędne ryzyko. Przy odpowiedniej staranności, takiej jak czyszczenie wnętrza PC, a także implementacji aktualizacji urządzenia będą sprawniejsze dłużej niż zazwyczaj” - stwierdził prezes Avast, Ondrej Vlce.

Trudno nie zgodzić się ze stanowiskiem Avast Software, ale poza lenistwem czy zapominalstwem, inną kwestią odpowiadającą za brak stosowania najnowszych update'ów jest również niechęć do kolejnych wydań oprogramowania. Idealnym przykładem jest tu Windows 10 i jesienny patch October 2018 Update, który przez liczne błędy, często uniemożliwiające prawidłowe korzystanie z systemu, zraził do siebie znaczną grupę właścicieli okienek.