Minecraft śmiga na karcie graficznej z 8 MB VRAM, niemożliwe stało się możliwe

Pasjonaci znów przesuwają granice tego, co technicznie możliwe. Tym razem na celowniku znalazł się Minecraft, a konkretnie możliwość jego uruchomienia na ekstremalnie słabym sprzęcie. Efekt? Gra działająca na 20-letnim GPU z zaledwie 8 MB pamięci VRAM. Dokonał tego twórca z kanału Budget-Builds Official, który udowodnił, że uruchomienie Minecrafta może być nowym odpowiednikiem klasycznego „Dooma na lodówce”.

Zamiast współczesnych gamingowych potworów, do projektu użyto starego komputera z systemem Windows XP. Głównym bohaterem tego retro projektu była karta graficzna 3D Phantom XP-2800 firmy Pine Technology, wydana około 2005 roku. Co ciekawe, nawet wtedy nie była uznawana za szczyt możliwości — a dziś uchodzi za pełnoprawny eksponat muzealny.

„To projekt, który robisz nie dlatego, że musisz, ale dlatego, że możesz” – komentuje twórca kanału Budget-Builds Official.

Aby dostosować sprzęt do potrzeb gry, twórca użył procesora Athlon 64, spełniającego minimalne wymagania Minecrafta. Pomimo ograniczeń, udało się uruchomić działającą instancję gry, choć wymagało to sporej dozy sprytu i kompromisów.

Krok po kroku: jak zagrać w Minecrafta na 8 MB VRAM?

Pierwsze testy oparto na wersji Minecraft Alpha 1.2.6. Gra nie chciała się uruchomić, ale problem zlokalizowano w niekompatybilnym sterowniku OpenGL. Rozwiązanie? Odszukanie starego sterownika SiS, który pozwolił wyświetlić grę — choć wyłącznie na monitorze CRT. Po tej aktualizacji gra ruszyła, choć to był dopiero początek drogi.

Następna próba: Minecraft 1.6.4. Tu zaczęły się schody — gra ładowała się przez dwie minuty z prędkością około 1 klatki na sekundę, po czym się zawieszała. Aby to obejść, Budget-Builds zastosował serię ekstremalnych optymalizacji: usunięcie wszystkich efektów graficznych: chmur, mgły, animacji; obniżenie rozdzielczości i ustawień graficznych do absolutnego minimum; przeniesienie serwera świata Minecrafta na pobliski laptop w celu odciążenia systemu; użycie pakietu tekstur 8x8, który znacznie zmniejszył zużycie zasobów.

Efekt? Minecraft - choć surowy i pozbawiony wielu estetycznych walorów - był w pełni grywalny.

Po co to wszystko?

Choć takie eksperymenty mogą wydawać się pozbawione praktycznego sensu, dla wielu fanów gier komputerowych są formą kreatywnej zabawy i testowania granic technologii. Podobnie jak uruchamianie Dooma na drukarce czy oscyloskopie...