Władze Walii postanowiły uczynić Cardiff poligonem doświadczalnym dla technologii, która budzi mieszane uczucia zarówno wśród ekspertów ds. bezpieczeństwa, jak i obrońców prywatności. W stolicy Walii zainstalowano sieć kamer CCTV wyposażonych w system rozpoznawania twarzy na żywo oparty na sztucznej inteligencji.
Inicjatywa ta, prowadzona przez Policję Południowej Walii, zyskała oficjalny pretekst – zapewnienie bezpieczeństwa podczas międzynarodowego Pucharu Sześciu Narodów w rugby. Jednak przeciwnicy projektu ostrzegają przed wprowadzeniem na stałe tej kontrowersyjnej technologii na terenie całego kraju.
Krok w stronę „orwellowskiej strefy nadzoru”?
Decyzja o zastosowaniu systemu biometrycznego na ulicach Cardiff spotkała się z ostrą krytyką ze strony organizacji Big Brother Watch, która określiła działania władz jako „szokujące” i prowadzące do stworzenia „orwellowskiej strefy nadzoru biometrycznego”. Madeleine Stone, starsza rzeczniczka Big Brother Watch, przestrzegła, że technologia ta sprawi, iż mieszkańcy i turyści będą traktowani jak „chodzące kody kreskowe”. „To zamienia nas w naród podejrzanych”, stwierdziła, podkreślając, że wprowadzenie tego systemu w przestrzeni publicznej uniemożliwia obywatelom unikanie biometrycznej kontroli tożsamości.
Nowy poziom nadzoru: od furgonetek po sieć kamer w mieście
Dotychczas brytyjska policja korzystała z rozpoznawania twarzy na żywo za pomocą pojedynczych kamer umieszczonych w furgonetkach. Teraz Cardiff stanie się pierwszym miastem w Wielkiej Brytanii, gdzie technologia biometryczna będzie działać w sposób „półstały” dzięki rozbudowanej sieci kamer monitoringu miejskiego. Policja przekonuje, że nowe rozwiązanie „znacząco zwiększy” możliwości służb w zapewnianiu bezpieczeństwa. Jednak przeciwnicy przypominają, że od momentu wprowadzenia tej technologii na obiektach sportowych – nie odnotowano żadnych aresztowań.
Jak działa technologia rozpoznawania twarzy?
System działa w czasie rzeczywistym, przechwytując obrazy twarzy osób przechodzących przez monitorowany obszar. Algorytmy sztucznej inteligencji natychmiast porównują te obrazy z bazą danych osób określonych jako „poszukiwani przestępcy”. Jednakże lista osób monitorowanych przez Policję Południowej Walii nie ogranicza się wyłącznie do przestępców. Znajdują się na niej również osoby „zakazane w tym obszarze” oraz te, które zdaniem służb „stanowią zagrożenie dla społeczeństwa”.
Big Brother Watch podkreśla, że mimo wielkich kosztów wdrożenia tej technologii, jej efektywność w zwalczaniu przestępczości pozostaje wątpliwa. „W ciągu trzech lat funkcjonowania systemu na obiektach sportowych nie dokonano ani jednego aresztowania”, zauważa Stone. Dodatkowo, aktywiści zwracają uwagę na ryzyko nadużyć oraz możliwość, że system będzie używany do masowego gromadzenia danych biometrycznych niewinnych osób.
Czy Wielka Brytania przoduje w nadzorze biometrycznym?
Wprowadzenie rozpoznawania twarzy na żywo w Cardiff wpisuje się w szerszy trend coraz większej inwigilacji w przestrzeni publicznej. Jednak, jak zauważa Stone, „żadna inna demokracja na świecie nie stosuje tej technologii w tak „lekceważący i przerażający sposób”. Porównując działania Wielkiej Brytanii z innymi krajami, organizacje broniące praw obywatelskich wskazują, że nawet państwa z bardziej autorytarnymi reżimami często stosują bardziej rygorystyczne zasady dotyczące prywatności obywateli.
Co dalej? Apel o przerwanie „dystopijnego procesu”
Big Brother Watch oraz inne organizacje apelują do władz o natychmiastowe zaprzestanie testów w Cardiff. „Policja Południowej Walii musi przerwać ten dystopijny proces” – mówi Stone. Decyzja w tej sprawie może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości nadzoru biometrycznego w Wielkiej Brytanii. Jeżeli system z Cardiff okaże się skuteczny (według kryteriów policji), istnieje ryzyko, że technologia ta zostanie wdrożona w innych miastach, co na zawsze zmieni sposób, w jaki obywatele poruszają się po przestrzeni publicznej.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Wielki Brat patrzy. W Wielkiej Brytanii rusza monitoring AI z rozpoznawaniem twarzy