Tak Chińczycy zapowiadają GPU: 15x lepsze w grach i 50x lepsze w Ray Tracingu

Chińczycy ogłosili najnowsze układy graficzne bazujące na architekturze Huagang. Jeden z nich został stworzony do obsługi gier. Pojawiło się pełne wsparcie dla DirectX 12 Ultimate, a sam układ posiada drugiej generacji sprzętowy silnik Ray Tracingu.

O Moore Threads pisaliśmy już niejednokrotnie. Chociażby w czerwcu tego roku pokazali swoje pierwsze GPU w 6-nanometrowym procesie technologicznym. I jak widać, ten chiński producent nie zwalnia tempa prezentując nową architekturę GPU. Nazywa się ona Huagang i będzie stanowić podstawę dla dwóch układów graficznych.

Na przykład w grach AAA można spodziewać się nawet 15-krotnie lepszej wydajności. A to jeszcze nie wszystko.

Pierwsze z GPU w nowej architekturze zostało nazwane Lushan. To właśnie ten układ jest dedykowany do obsługi gier. Ten drugi, Huashan, znajdzie natomiast zastosowanie w obliczeniach związanych z AI. I teraz uwaga, bo robi się ciekawie. Zdaniem producenta Lushan oferuje potężne wzrosty osiągów w różnych zadania względem ich aktualnej oferty dla rynku konsumenckiego. Na przykład w grach AAA można spodziewać się nawet 15-krotnie lepszej wydajności. A to jeszcze nie wszystko.

50x lepszy w Ray Tracingu

Lushan ma również zapewniać 64x lepsze osiągi w AI, 50x w Ray Tracingu, 16x w przetwarzaniu geometrii i 4x w wypełnianiu tekstu. Do tego dochodzi 4-krotne zwiększenia pamięci. Dodajmy jeszcze, że sama architektura Huagang ma sprzętowy silnik Ray Tracingu drugiej generacji oraz zapewnia pełne wsparcie dla API DirectX 12 Ultimate.

Nowość dla segmentu AI

Układ graficzny Huashan jest dedykowany trenowaniu sztucznej inteligencji. Według Moore Threads zapewnia aż 10-krotnie lepszą efektywność energetyczną przy zachowaniu tego samego procesu technologicznego. Do tego dochodzi o 50% zwiększona gęstość obliczeniowa. Nie brakuje też obsługi FP4 czy FP64, a ponadto dodano własne formaty, jak MTFP6 czy MTFP4. Firma ma także możliwość skalowania ponad 100 tysięcy GPU w ramach klastra dzięki połączeniu MTLink.

Chińskie Moore Threads udowadnia więc, że nie zamierza odpuszczać w dalszym rozwoju swoich procesorów graficznych. Pytanie tylko jak te wszystkie ogłoszone cyferki i wzrosty wyglądają w praktyce.