Multiplayer do Cyberpunk 2077 to kolejna gra AAA od CD Projekt RED

Przed rokiem ujawniono informację, że do 2021 roku CD Projekt RED wyda dwie duże gry określane jako AAA i wielu graczy (bezzasadnie) uznało, że polski deweloper po kryjomu może pracować nad czwartą odsłoną Wiedźmina. To, jak nietrudno się domyślić, było jedynie życzeniowym myśleniem, ponieważ przedstawiciel producenta zdradził właśnie, czym jest drugi projekt. Okazuje się, że jest to wersja multiplayer gry Cyberpunk 2077, którą studio traktuje po prostu jak oddzielny projekt (wygląda na to, że Redzi podchodzą do tego tematu podobnie jak Rockstar do swoich trybów multiplayer do GTA czy Red Dead Redemption). Taka wiadomość zapewne będzie dużym rozczarowaniem dla wielu osób, ponieważ z ich punktu widzenia trudno traktować to jako całkowicie nową grę, na którą zapewne liczyli. Biorąc jednak pod uwagę dewelopera oraz skalę gry Cyberpunk 2077, trudno uznać to za zaskoczenie.

Biorąc pod uwagę, że premiera Cyberpunk 2077 będzie miała miejsce we wrześniu, wydaje się, że wydanie trybu multiplayer w 2021 roku jest mało prawdopodobne - - powiedział Michał Nowakowski

Co więcej, dowiedzieliśmy się, że na multiplayerową wersję Cyberpunka 2077 przyjdzie nam jeszcze długo poczekać. "Wersja multiplayer gry Cyberpunk 2077 jest kolejną planowaną przez nas grą AAA. Biorąc pod uwagę, że premiera gry (singlowej kampanii - redakcja) będzie miała miejsce we wrześniu, wydaje się, że wydanie trybu multiplayer w 2021 roku jest mało prawdopodobne" - powiedział Michał Nowakowski podczas telekonferencji. Przypominamy, że wczoraj deweloper przełożył datę premiery Cyberpunka 2077 aż o 5 miesięcy, na 17 września, ale przedstawiciel firmy stwierdził, że są pewni, iż gra ukaże się w tym terminie. Twórcy nie obawiają się, że ich nowa gra zadebiutuje w teoretycznie trudniejszym terminie, kiedy zaczyna się wysyp dużych hitów na jesieni. "W naszej branży zawsze coś się dzieje, niezależnie od pory roku, nie można powiedzieć, że któryś miesiąc jest łatwiejszy. Nie uważamy, żeby wrześniowa premiera była groźniejsza niż debiut gry w kwietniu" - dodał Nowakowski.   

Przy okazji dowiedzieliśmy się także, że gra jest kompletna i można ją przejść od początku do końca, ale twórcy przyznali, że czeka ich jeszcze wiele pracy. „Night City jest ogromne, zróżnicowane i pełne przygód; biorąc pod uwagę jego skalę i złożoność uznaliśmy, że potrzebujemy więcej czasu, aby zakończyć testowanie, usunąć usterki i nadać grze ostateczny szlif" - poinformowali Marcin Iwiński, współzałożyciel i Adam Badowski, szef studia. Nie da się ukryć, że wczorajszy komunikat o przesunięciu premiery mocno wstrząsnął internetem i wielu graczy poczuło się zawiedzionych takim obrotem sprawy, ale trzeba pamiętać, że opóźnienia w tej branży to norma i wystarczy przywołać ostatnie przypadki Final Fantasy VII Remake czy Marvel’s Avengers.