Musk cenzuruje prawicowych influencerów. Poszło o Chiny i imigrantów z Indii

Musk cenzuruje prawicowych influencerów. Poszło o Chiny i imigrantów z Indii

Elon Musk, odkąd przejął platformę Twittera (obecnie X), wielokrotnie przedstawiał ją jako „bastion wolności słowa”. Jednak ostatnie wydarzenia związane z debatą o wizach H-1B wzbudziły oskarżenia o cenzurę ze strony kilku prawicowych postaci publicznych. Sprawa wywołała burzę w mediach i na samej platformie.

Jak podaje Axios, konserwatywna influencerka Laura Loomer oskarżyła Muska o „całkowitą cenzurę” swojego konta po tym, jak publicznie skrytykowała wizy H-1B. Według Loomer jej konto straciło weryfikację, gdy „kwestionowała wsparcie Muska dla programu wizowego, który rzekomo zastępuje amerykańskich pracowników sektora technologicznego imigrantami z Indii”. Loomer poszła o krok dalej, nazywając działania Muska „antyamerykańskimi” i zarzucając mu zbyt bliskie relacje z Chinami. Oprócz Loomer, podobne zarzuty wobec X sformułowali Gavin Wax, prezes New York Young Republican Club, oraz Owen Shroyer, związany z prawicowym serwisem InfoWars. Obaj twierdzili, że ich konta straciły weryfikację po publicznej krytyce wsparcia Muska dla wiz H-1B.

Pod rządami Muska X nadal mierzy się z pytaniem: czy platforma, która chce być „bastionem wolności słowa”, może jednocześnie stosować mechanizmy ograniczające zasięgi i blokujące konta?

Czym są wizy H-1B i dlaczego budzą kontrowersje?

Wizy H-1B to program imigracyjny, który pozwala amerykańskim firmom zatrudniać wysoko wykwalifikowanych pracowników z zagranicy, zwłaszcza w sektorze technologii. W zeszłym roku w USA przyznano około 65 000 takich wiz oraz dodatkowe 20 000 dla osób z tytułem magistra lub doktora uzyskanym na amerykańskich uczelniach. Firmy należące do Muska, takie jak Tesla i SpaceX, są jednymi z największych beneficjentów tego programu.

Musk, który sam pochodzi z Republiki Południowej Afryki i został obywatelem USA w 2002 roku, otwarcie bronił wiz H-1B. „Powodem, dla którego jestem w Ameryce, razem z wieloma osobami, które zbudowały SpaceX i Teslę, jest H-1B” – napisał na X.

W jednym z postów Musk tłumaczył, że program pozwala na przyciąganie „najlepszych 0,1% inżynierskich talentów”, które są kluczowe dla utrzymania przewagi technologicznej USA. Porównał kraj do profesjonalnej drużyny sportowej, która rekrutuje najlepszych zawodników z całego świata.

Cenzura czy algorytmy? Musk odpowiada

Loomer zarzuciła Muskowi, że usunięcie weryfikacji z jej konta uniemożliwiło jej zarabianie na publikowanych treściach. Musk jednak zdementował jej twierdzenia, nazywając je „trollowaniem dla uwagi”. Przypomniał również, że algorytmy X obniżają widoczność kont, które są masowo blokowane przez wiarygodnych użytkowników. „Jeśli Twoje konto jest wyciszane lub blokowane przez wielu zweryfikowanych użytkowników, Twój zasięg naturalnie maleje” – napisał Musk w odpowiedzi.

Cenzura na X: Czy to odosobniony przypadek?

To nie pierwszy raz, gdy Musk i X zostają oskarżeni o cenzurę. We wrześniu platforma zablokowała raport dziennikarza Kena Klippensteina, dotyczący wiceprezydenta elekta J.D. Vance’a. Wcześniej Musk krytykował Twittera za blokowanie artykułów związanych z kontrowersjami wokół Huntera Bidena.

Jednak statystyki pokazują, że podejście do wiz H-1B zmieniało się w zależności od administracji rządowej. Podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa odsetek odrzuconych wniosków o wizy znacząco wzrósł, osiągając 12% w latach 2018–2019. Z kolei pod rządami Joe Bidena odsetek ten spadł do rekordowo niskiego poziomu 2% w 2022 roku.

Podzielone opinie w sprawie wiz

W wywiadzie dla New York Post Donald Trump przyznał, że sam wykorzystywał program H-1B  i uważał go za „świetne rozwiązanie”. To kontrastuje z krytyką, jaką wobec programu wyrażają niektórzy jego zwolennicy.

Sprawa Loomer to kolejny przykład napięć związanych z polityką wizową i jej wpływem na amerykański rynek pracy. Dla jednych program H-1B to klucz do innowacji, dla innych – zagrożenie dla rodzimej siły roboczej.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Musk cenzuruje prawicowych influencerów. Poszło o Chiny i imigrantów z Indii

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł