Myślisz, że obecna mysz Apple jest dziwna? Nowa ma być jeszcze dziwniejsza

Sieć obiegła informacja jakoby Apple pracowała nad myszką z obsługą sterowania głosowego. Okazuje się, że plotka wyniknęła z błędnego tłumaczenia pewnego raportu.

Wczoraj na blogu yeux1122 udostępniony został wpis z nieoficjalnymi szczegółami dotyczącymi nowej myszki od Apple. Według tego co napisał informator zespół projektantów pracował nad prototypową wersją Magic Mouse, która lepiej wpisuje się w nowoczesny design. Pod tym hasłem kryje się korzystanie z różnych technologii sterowania: za pomocą ekranów dotykowych, gestów dłońmi i poleceń głosowych. Sieć obiegła więc informacja, że nowa myszka Apple może posiadać sterowanie głosowe.

Według tego co napisał informator zespół projektantów pracował nad prototypową wersją Magic Mouse, która lepiej wpisuje się w nowoczesny design.

Do sprawy odniósł się Mark Gurman, dziennikarz skupiający się na produktach Apple. Dowiadując się o plotce na temat sterowania głosowego napisał, że jest to zwyczajnie niepoprawne tłumaczenie pewnej części raportu, który stworzył. Chodzi o fragment "In a computing world now infused with touch screens, voice commands and hand gestures..." (W świecie komputerów, w którym królują ekrany dotykowe, polecenia głosowe i gesty).

Sterowanie głosowe miałoby sens, ale czy to nie jedynie zbędny dodatek?

Zdaniem Gurmana mimo wszystko sterowanie za pomocą głosu miałoby sens biorąc pod uwagę dostępność sztucznej inteligencji. Pytanie tylko czy użytkownicy faktycznie korzystaliby z tego, czy może byłby to jedynie mało potrzebny dodatek. Przy sterowaniu głosem Apple raczej nie mogłoby jednak porzucać klasycznego sterowania za pomocą dotyku.

Podsumowując, Apple pracuje nad kolejną myszką Magic Mouse, jednak informacje o dodaniu sterowania głosowego to jedynie plotki. Dużo bardziej prawdopodobne wydają się doniesienia mówiąc o skupieniu się projektantów na ergonomii oraz o przeniesieniu złącza USB-C w bardziej łatwiej miejsce.