BioWare pracuje nad paroma projektami, a jednym z nich jest Dragon Age: Dreadwolf, który nie zadebiutuje zbyt szybko, ale za to został zaprezentowany na nowym zwiastunie.
BioWare nie jest jeszcze gotowe na pełną zapowiedź Dragon Age: Dreadwolf (ta nastąpi dopiero latem 2024 roku). Na pocieszenie studio udostępniło materiał ukazujący krainy, jakie najpewniej przyjdzie nam odwiedzić. Jest miasto Treviso, ruiny i jaskinie na wybrzeżu w Rivain oraz mroczne głębiny Weisshaupt. I to w zasadzie tyle, nie możemy liczyć na pokazanie fragmentów rozgrywki czy postaci. BioWare ujawniło natomiast nieco więcej na temat tego, czego można się spodziewać po świecie Dragon Age: Dreadwolf.
BioWare zaprezentowało krótki materiał ukazujący świat Dragon Age: Dreadwolf. Na konkrety musimy jednak poczekać do 2024 roku.
"Odwiedziłeś krainę Thedas już trzykrotnie w naszych grach i wiele razy w komiksach, książkach, grafikach oraz opowiadaniach. Tym razem zapuścisz się w miejsca niewidziane i powrócisz do miejsc z dawnych czasów. Aby uczcić Dzień Dragon Age, chcieliśmy pokazać Wam niektóre z tych atrakcji.
Stoimy nad przepaścią zmian. To świat pełen historii i postaci czekających na spotkanie z Tobą. Losy tego świata balansują na ostrzu noża. W poprzednich grach widziałeś tylko kawałek świata. W Początkach był to Ferelden – kraina spustoszona przez wojnę i Mroczne Pomioty. W II było to Kirkwall i jego lokacje – ropiejące korupcją i mrocznym podziemnym światem. W Inkwizycji przemierzyłeś większą część Orlais, stawiając czoła intrygom politycznym równie często, jak walcząc.
Tym razem jednak możesz zobaczyć znacznie więcej Thedas. Opuszczone, piękne pustkowia Anderfels z zasłonami odległych górskich iglic. Wijące się kanały i lśniące wieże Antivy, gdzie wrony mogą czaić się w każdym cieniu. Turkusowe morza Rivain z bujną zielenią i odpornymi na morze ludźmi. I oczywiście jest ich więcej".
Tak głosi opis twórców. Na końcu materiału dodano, że pełna prezentacja odbędzie się latem 2024 r. O premierze w przyszłym roku można więc zapomnieć, ale nie stanowi to zaskoczenia, bowiem spekuluje się, że rozwój Dragon Age: Dreadwolf nie przebiegał płynnie, wręcz przeciwnie podobno szedł jak po grudzie. Chociaż niedawno produkcja miała wyjść na prostą i da się ją nawet przejść od początku do końca tj. do napisów końcowych. Dragon Age: Dreadwolf ukaże się na PC, Xbox Series X/S i PS5.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Na Dragon Age: Dreadwolf jeszcze poczekamy. BioWare prezentuje nowy materiał