Swego czasu producenci smartfonów ścigali się na rozdzielczość ekranu lub jak najcieńszy profil urządzenia (dochodząc do absurdalnych sytuacji, kiedy taki sprzęt był po prostu niewygodny w użytkowaniu), ale ostatnio walka twa głównie na polu aparatów, zarówno jeśli chodzi liczbę obiektywów, jak i rozdzielczość sensorów. Wygląda na to, że nowy model Motoroli nie pobije tu żadnych rekordów, ale znajdować będzie się w czołówce obu tych kategorii. Ten wyposażony będzie bowiem w aż cztery obiektywy (wydana niedawno Nokia 9 PureView posiada takowych aż pięć) i oferować będzie możliwość wykonywana zdjęć w rozdzielczości 48 MP. Tym samym, będzie to prawdopodobnie najbardziej fotograficzny smartfon tej marki, choć raczej trudno będzie mu nawiązać rywalizację na tym polu z flagowcami od Huawei, Samsunga czy Google. Być może jednak zaskoczy nas nietypowym wykorzystaniem poczwórnej jednostki.
Nowy smartfon Motoroli mocno stawiać będzie na fotograficzne możliwości, a to za sprawą 4 obiektywów i rozdzielczości 48 MP.
Jak na razie nie znamy zbyt wielu szczegółów na temat samego telefonu, a nie wiemy nawet pod jaką nazwą trafi on na rynek. Dobrze znany i poważany bloger OnLeaks oraz CashKaro opublikowali jednak rendery urządzenia, pozwalając nam dobrze się mu przyjrzeć. Sprzęt otrzymać ma 6,2-calowy wyświetlacz, który w górnej części posiada niewielkie wcięcie w kształcie kropli wody. Jest to bardzo popularne ostatnio rozwiązanie, podobnie zresztą jak czytnik linii papilarnych wbudowany w ekran, który również znaleźć ma się w nowej Motoroli, co wyraźnie zresztą wskazuje, że nie będzie to budżetowy model (choć zapewne nie będzie też tak drogi jak rywale z segmentu premium, ale to tylko spekulacje, więc producent może nas zaskoczyć). Grafiki ukazują także port USB typu C oraz potwierdzają obecność gniazda słuchawkowego minijack 3,5 mm, które współcześnie nie jest już wcale pewniakiem.
Pewną tajemnicą pozostaje także, w jaki sposób Motorola wykorzysta aż cztery obiektywy. Wydaje się, że możliwe są tu dwie drogi, gdzie pierwsza zakłada, podobnie jak w Samsungu Galaxy S10 i Huawei P30 Pro, wykorzystanie różnych obiektywów i sensorów, pozwalających uzyskać odmienne efekty, a druga, podobnie jak w Nokii 9 PureView , postawienie na kilka takich samych jednostek, które wykonują zdjęcie jednocześnie i umożliwiają uchwycenie różnych ekspozycji sceny, uzyskując więcej szczegółów (obraz z nich jest łączony). Nie mamy pewności, na który scenariusz zdecyduje się Motorola, ale identyczny wygląd obiektywów i pojedyncze oznaczenie „48 MP” z boku modułu aparatu, sugerować może, że producent pójdzie śladami Nokii i zastosuje po prostu cztery 12 MP sensory. Jeśli zaś chodzi o pozostałą część specyfikacji, cenę i datę premiery, to nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na oficjalne ogłoszenie firmy.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Nadchodzi fotograficzna Motorola z poczwórnym aparatem i 48 MP