Najnowszy raport wskazuje powolną stabilizację na rynku kart graficznych

Jon Peddie Research, czyli firma zajmująca się analizowaniem rynku kart graficznych przygotowała raport za drugi kwartał 2018 roku. Z dokumentu jasno wynika, iż popyt na karty graficzne zaliczył drobny spadek, a ogólne dostawcy GPU zmniejszyły się o 1,5% względem poprzedniego kwartału i 4,9% rok do roku. Przyglądając się statystykom konkretnych producentów okazuje się, że NVIDIA straciła dużo mniej od AMD bowiem jej dostawcy zmalały o 7% zaś w przypadku Czerwonych mówimy o stracie sięgającej aż 12%. Progres w dostawach o 3% zanotował z kolei Intel, ale nie oszukujmy się popularny producent procesorów nie zalicza się do gigantów na rynku kart graficznych. Przy okazji Jon Peddie Research podkreśla, że patrząc na ubiegłoroczną tendencję aktualna sprzedaż desktopowych układów GPU spadła o 6% zaś modeli montowanych w laptopach o 5%.

Według danych JPR za drugi kwartał 2018 roku dostawy NVIDII zmalały o 7,49%, a AMD aż o 12,28%. Mały wzrost wynoszący 3% zaliczył za to Intel.

Co równie istotne o 28% spadła dystrybucja samodzielnych układów GPU. Analitycy zauważają, że powolna stabilizacja cen kart graficznych jest bezpośrednio związana ze słabnącym zainteresowaniem tematem kryptowalut, w tym gorszych notowań kursu Bitcoina. JPR twierdzi, że pierwszy kwartał 2018 roku był szczytem możliwości, jeśli chodzi o wartość układów graficznych oraz szału na kryptowalutę, co oznacza, że wirtualna waluta nie będzie miała już większego wpływu na branżę, gdyż popyt na nią został zwyczajnie zaspokojony. Jeżeli więc zastanawiacie się nad kupnem nowych podzespołów to obecny moment wydaje się odpowiedni, jednakże ten najwłaściwszy nadejdzie dopiero za kilka miesięcy. W przytoczonym raporcie znalazło się także miejsce dla niegdyś popularnych tabletów, które przez minione lata notowały jedne z większych spowolnień od szczytu swej popularności w 2014 roku. Chociaż w drugim kwartale nie odnotowano większych zmian w ilości dostaw tego urządzenia, to widać ich powolny zmierzch.

Prawdę powiedziawszy na całą sytuację wpływ miało również ujawnienie przez NVIDIĘ nowych GeForce'ów, w tym topowego RTX 2080 Ti, które ukażą się na jesieni 2018 roku i dopiero wtedy powinniśmy odczuć większą normalizację, a tym samym obniżkę wartości układów z serii GTX 10. Z pewnością cieszy fakt, że szaleństwo związane z kartami NVIDII dobiega końca, ponieważ równie dokuczliwe co ceny okazały się swego czasu spore braki w zapasach magazynowych odnotowywane przez sieci sklepów oraz mniejszych dostawców, co podnosiło tylko frustrację wśród osób pragnących nabyć lepszy wydajnościowo GPU do posiadanego zestawu komputerowego.