NASA planuje przejąć próbki, które łazik Perseverance zebrał z powierzchni Marsa i sprowadzić je na Ziemię w celu zbadania. Niesterylizowane próbki wzbudzają jednak obawy niektórych ludzi, którzy najwyraźniej musieli mocno odczuć niedawną pandemię.
Łazik Perseverance od czasu lądowania na powierzchni Czerwonej Planety zbiera próbki, które w późniejszym czasie zostaną przywiezione z powrotem na Ziemię do badań. NASA zorganizowała dwa wirtualne spotkania na temat proponowanego programu w maju tego roku, aby poinformować opinię publiczną o swoich planach i pozyskać informację zwrotną. Wydaje się, że niektórzy mają pewne obawy związane z odzyskaniem niesterylizowanych próbek.
NASA planuje do 2033 roku przywieźć próbki z Marsa, jednak plan ten budzi u niektórych obawy związane z potencjalnym zagrożeniem biologicznym.
Plan agencji kosmicznej obejmuje wystrzelenie kolejnego statku na Marsa w celu odebrania materiałów i przywiezienia ich do badania w specjalnym laboratorium do 2033 roku. W nowym ośrodku naukowcy rozpoczną badanie marsjańskiej gleby pod kątem życia drobnoustrojów z około 35 próbek o łącznej wadze około 0,4 kg. Oprócz nadziei na znalezienie oznak życia na Marsie, naukowcy chcą również uzyskać lepszy wgląd i zrozumienie geologii i klimatu Czerwonej Planety. Informacje te posłużą również do przygotowań do wysłania ludzi na Marsa. "Wierzymy również, że jest to kolejny logiczny krok w naszym dążeniu do ostatecznego wylądowania ludzi na powierzchni Marsa" – powiedział Thomas Zurbuchen, astrofizyk i szef nauki w NASA podczas publicznej prezentacji w maju. Zurbuchen uważa, że próbki pobrane ze starożytnej delty rzeki Jezero "uważa się za najlepszą okazję do ujawnienia wczesnej ewolucji Marsa, w tym potencjalnego życia".
Plany te budzą jednak obawy, zwłaszcza jeśli chodzi o brak sterylizacji próbek. Jedną z osób, które zabrały głos w tej sprawie, jest emerytowany inżynier Federalnej Administracji Lotnictwa z South Jersey, który zastanawia się, jakie problemy mogą wyniknąć z takiego przedsięwzięcia. Obawy wzbudza możliwość zagrożenia biologicznego, a tematy takie są bardzo nośne na fali niedawnych wydarzeń z COVID-19. Wyrażono również obawy dotyczące wysiłków Chin, które ogłosiły podobny projekt, a także prywatnych firm, takich jak SpaceX, które nie mają tak rygorystycznych protokołów jak NASA. Zwłaszcza gdy nawet NASA nie może powiedzieć ze stuprocentową pewnością, że nie przywiezie czegoś, co stanowi zagrożenie dla ludzi. Jeden z komentatorów powiedział: "NASA NIE powinna sprowadzać próbek z Marsa, dopóki nie dowiemy się więcej o tym, jak te próbki wpłyną na nasze bezpieczeństwo na tej planecie. Najpierw przetestuj pod kątem możliwych bakterii, które będą miały negatywny wpływ na nasze zdrowie".
NASA twierdzi, że sterylizacja próbek może zniszczyć cenne informacje, takie jak biosygnatury przeszłego życia. Inni pytają, dlaczego próbek nie można najpierw przywieźć do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i zbadać. NASA twierdzi, że stacja kosmiczna, która ma zostać wycofana z użytku w 2031 roku, nie posiada wyrafinowanego sprzętu potrzebnego do testów.
Pokaż / Dodaj komentarze do: NASA przywiezie niesterylizowane próbki z Marsa. Niektórych to przeraża