Nawet twórca Minecrafta wzywa do bojkotu firm „zabijających gry”

Markus Persson, twórca Minecrafta, który już wcześniej zasłynął z luźnego podejścia do piractwa odniósł się do akcji Stop Killing Games, która zyskała ogromną popularność wśród graczy i niesławę u deweloperów próbujących zablokować tę inicjatywę.

Twórca Minecrafta od lat znany jest z bezpośredniego stylu i ostrych opinii. Tym razem odniósł się do sytuacji, w której gracze tracą dostęp do kupionych przez siebie gier z powodu wyłączonych serwerów.

Twórca Minecrafta krytykuje twórców gier za zamykanie serwerów

Wypowiedź Perssona pojawiła się w momencie rosnącej popularności inicjatywy Stop Killing Games. Jej celem jest zebranie podpisów pod petycją, która miałaby doprowadzić do zmiany prawa w Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii. Chodzi o zakaz wyłączania serwerów gier i de facto ich zabijania po zakończeniu oficjalnego wsparcia. Inicjatywa zyskuje poparcie i zbliża się do progu 1,3 miliona podpisów.

Notch odnosząc się do całej akcji napisał: „Jeśli kupienie gry nie oznacza, że naprawdę ją posiadamy, to piractwo nie jest kradzieżą”. Dodał też, iż w przeszłości wiele tytułów pozwalało graczom samodzielnie tworzyć serwery, dzięki czemu można było grać nawet po zakończeniu oficjalnego wsparcia. Według niego twórcy powinni wrócić do tego podejścia, zamiast likwidować gry.

Warto przypomnieć, że w 2012 roku Persson powiedział jednemu z fanów, iż jeśli nie stać go na Minecrafta, to może go po prostu spiracić – a jeśli gra mu się spodoba i będzie go na nią stać, niech kupi ją później.

Jeszcze wcześniej, podczas konferencji dla deweloperów twierdził, że piractwo nie jest tym samym co kradzież, bo nie odbiera nikomu fizycznego przedmiotu – tworzy jedynie nową kopię gry.

Obecnie wiele firm tłumaczy, że utrzymanie serwerów po zakończeniu wsparcia jest zbyt kosztowne. Krytycy twierdzą jednak, że to forma zmuszania graczy do zakupu nowych produktów.

Dobrym przykładem jest zapowiedź wyłączenia funkcji sieciowych w Anthem w styczniu 2026 roku. Po tej dacie tytuł stanie się całkowicie niegrywalny, mimo że wiele osób go kupiło.