W marcu tego roku Netlix, podobnie jak wiele innych platform, zdecydował się na obniżenie jakości streamingu praktycznie w całej Europie, co oczywiście stanowiło odpowiedź na prośbę komisarza Unii Europejskiej ds. rynku wewnętrznego i usług, który obawiał się (z perspektywy czasu wygląda na to, że niepotrzebnie), iż pandemia koronawirusa i związana z nią masowa kwarantanna sprawią, że sieci internetowe będą zbyt mocno obciążone. Śladami Netflixa poszło wielu innych gigantów, w tym YouTube, Amazon Primie, Apple TV+ czy Disney+, przez co ich użytkownicy, nawet jeśli opłacali najwyższą jakość usług, musieli pogodzić się z nie najlepszą jakością, wynikającą z obniżenia bitrate’u. Różnice miejscami były naprawdę widoczne (choć nie zawsze), co jak nietrudno się domyślić, nie wszystkim przypadło do gustu (wiele osób jednak nawet nie zauważyła żadnej zmiany). Na szczęście, wygląda na to, że nie tylko gospodarka jest odmrażana w Europie, ale i wysoka jakość streamingu na Netflixie.
Wygląda na to, że nie tylko gospodarka jest odmrażana w Europie, ale i wysoka jakość streamingu na Netflixie.
W przypadku materiałów w 4K bitrate zredukowano o połowę, z 15,3 Mb/s do 7,6 Mb/s, ale nawet bardziej widoczny był spadek jakości w Full HD, gdzie wartość ta wynosiła nawet 0,6 Mb/s – 1,2 Mb/s, co w połączeniu z większymi telewizorami nie dawało najlepszych efektów. Na szczęście Netlix rozpoczął zdejmowanie ograniczeń w przepustowości streamingu oferowanych przez siebie treści. Na razie dochodzą nas słuchy, że poprawę zauważono w Niemczech, gdzie ponownie w przypadku streamingu w 4K bitrate sięga 15,25 Mb/s, czyli maksymalnego poziomu sprzed limitów narzuconych w związku z koronawirusem. Jest to świetna wiadomość dla europejskich użytkowników Netflixa, tym bardziej, że pojawiały się nawet obawy, iż firma nie powróci do dawnej jakości, chcąc oszczędzać swoją infrastrukturę.
Warto nadmienić, że pandemia sprawiła, że platforma zyskała mnóstwo nowych użytkowników, którzy zmuszeni do siedzenia w domu postanowili sprawdzić, co ta ma do zaoferowania. Jak na razie jednak poprawa zauważona została jedynie w Niemczech i w pozostałych krajach wciąż notowany jest bitrate na poziomie 7,62 Mb/s, czyli minimum dla zapewnia streamu w 4K i to z wyraźną kompresją. Niemniej jednak, wskazuje to, że Netflix zamierza znosić ograniczenia stopniowo, przyglądając się sytuacji w każdym kraju indywidualnie. Nie wiadomo wprawdzie, jakie kryteria firma przyjmuje w ocenie sytuacji, ale mamy nadzieję, że wkrótce i w Polsce będziemy mogli cieszyć się wysokiej jakości streamingiem na tej najpopularniejszej platformie VOD.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Netflix rozpoczyna przywracanie wysokiej jakości streamingu