Prace nad serialem Wiedźmin Netflix rozpoczął w listopadzie, ale niestety do tej pory nie doczekaliśmy się żadnych konkretnych informacji chociażby o fabule tego projektu. Dobór obsady aktorskiej i postawienie na Henry'ego Cavilla znanego dotychczas przede wszystkim z roli Supermana oraz wielu mniej znanych osób nie wszystkim przypadł do gustu. Jednak pierwszy klip wideo prezentujący ucharakteryzowanego Cavilla potwierdził, że nie powinniśmy się wielce obawiać przynajmniej w kwestii wyglądu najsłynniejszego łowcy potworów. Gra aktorska to oczywiście zupełnie inna kwestia, o której więcej dowiemy się w premierowym epizodzie Wiedźmińskiego serialu. Pierwszy sezon ma liczyć około ośmiu odcinków, zaś dokładna data debiutu serialu nie jest na ten moment znana (spekuluje się, że nastąpi ona pod koniec przyszłego roku). Jeżeli ekranowe przygody Geralta z Rivii odniosą sukces, to z pewnością doczekamy się kontynuacji.
Netflixowi do tego stopnia spodobał się serial o Wiedźminie, że zamierza zamówić kilka kolejnych sezonów.
KC Walsh redaktor serwisu GeeksWorldwide we wpisie na Twitterze stwierdził, że Netflixowi do tego stopnia podoba się produkcja o przygodach Geralta z Rivii, że zamierza zamówić kilka następnych sezonów przed lub zaraz po debiucie produkcji. Jeśli przytoczone doniesienia znajdą swe pokrycie w rzeczywistości to należy się cieszyć z faktu, iż bohater stworzony przez Andrzeja Sapkowskiego odniósł sukces także w Stanach Zjednoczonych. Pamiętajmy też, że do informacji KC Walsh należy podchodzić z pewnym dystansem, albowiem nie wiemy, jakie jest ich źródło. Co ciekawe ewentualna kontynuacja serialu oznacza duże zawirowania w karierze aktora wcielającego się w główną rolę, który ze względu na inne zobowiązania będzie musiał mocno manewrować dostępnym czasem.
Dwa miesiące temu poznaliśmy pełną obsadę aktorską, która wcieli się w najważniejsze w serialu role. Na ekranie oprócz Henry'ego Cavilla jako Geralta z Rivii zobaczymy także Freye Allan - Ciri, Anye Chalotre - Yennefer, Anne Shaffer - Triss Merigold, z kolei w rolę najsłynniejszego przyjaciela Wiedźmina, Jaskra wcieli się Joey Batey. W produkcji nie zabrakło również polskiego akcentu, gdyż Sir Lazlo zagra znany z Rodzinki.pl Maciej Musiał. Tak jak wspominaliśmy zaprezentowane nazwiska nie każdemu przypadły do gustu, a fani Triss Merigold widzieliby w tej roli kogoś zupełnie innego, aczkolwiek należy dać temu serialowi oraz aktorom szansę.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Netflix zadowolony z serialu o Wiedźminie. Powstaną kolejne sezony?