Nie byłoby nowej gry Star Wars od Ubisoftu, gdyby nie... Avatar

Nie byłoby nowej gry Star Wars od Ubisoftu, gdyby nie... Avatar

Miłośnicy uniwersum George'a Lucasa mogą dziękować Jamesowi Cameronowi. Gdyby nie James Cameron, nie powstałby film Avatar. Gdyby nie powstał film Avatar, Ubisoft nie pracowałby teraz nad grą Avatar: Frontiers of Pandora. A gdyby Ubisoft nie pracował teraz nad grą Avatar: Frontiers of Pandora, Disney prawdopodobnie nie podjąłby tematu nowej wirtualnej produkcji osadzonej w świecie Star Wars. "Po raz pierwszy spotkaliśmy się z Massive [studiem należącym do Ubisoftu - przyp. red.] przy okazji growej adaptacji Avatara, po tym, jak przejęliśmy wytwórnię Fox. To był prawdziwy motor napędowy dla nowej gry Star Wars, którą nie tak dawno zapowiedzieliśmy" - powiedział Sean Shoptaw, starszy wiceprezes Disneya, w rozmowie z serwisem IGN. Nad oboma tytułami pracuje zespół Massive Entertainment, ale ich premiery zostały wyraźnie odsunięte od siebie w kalendarzu wydawniczym. Avatar: Frontiers of Pandora ma trafić do sklepów w przyszłym roku. Niezatytułowana jeszcze gra Star Wars - najwcześniej w 2023.

Sean Shoptaw z Disneya ujawnił w rozmowie z serwisem IGN, że gdyby nie prezentacja Avatar: Frontiers of Pandora, studio Massive Entertainment prawdopodobnie nie pracowałoby teraz nad nową grą Star Wars.

Obecnie nie wiadomo, czego dokładnie możemy się spodziewać po grze Star Wars od Ubisoftu. Na tę chwilę możemy stwierdzić jedynie tyle, że będzie to najprawdopodobniej open world skoncentrowany na opowiedzeniu historii dla pojedynczego gracza. "Zdecydowanie mieliśmy ambicję, by stworzyć grę Star Wars w otwartym świecie. To nie był pomysł Massive. Ale oni też bardzo chcieli wprowadzić go w życie, więc było nam znacznie łatwiej rozmawiać. [...] Wiemy, o co pytali i czego oczekiwali gracze od bardzo dawna" - dodał Shoptaw. Na więcej szczegółów dotyczących wyczekiwanej przez miliony fanów Star Wars gry przyjdzie nam jeszcze zapewne długo poczekać.

Avatar: Frontiers of Pandora to jedna z najciekawiej zapowiadających się produkcji, które zobaczyliśmy podczas zakończonych już targów E3 2021. To przygodowa gra akcji, która przeniesie nas na planetę Pandora, zamieszkałą przez charakterystyczną, niebieskoskórą rasę Na'vi. Autorzy szykują otwarty świat oraz spektakularną szatę wizualną. Ubisoft zapowiedział premierę wyłącznie na PC, Xboksy Series X|S oraz PlayStation 5 (możliwe, że posiadacze konsol poprzedniej generacji obejdą się smakiem). W projekt jest zaangażowana wytwórnia 20th Century Fox oraz sam James Cameron. Premiera w przyszłym roku, ale nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Nie byłoby nowej gry Star Wars od Ubisoftu, gdyby nie... Avatar

 0