Nie NVIDIA, nie AMD. Ten entuzjasta modyfikuje kartę 3Dfx Voodoo

Układ graficzny z lat 90 doczekał się kilku modyfikacji. Autor dodał chociażby nowe wyjścia obrazu czy opcję wyboru pojemności pamięci wideo.

VoodooX, czyli modyfikacja na bazie 3Dfx VS-100

Stary sprzęt w nowym wydaniu. Tak chyba można określić efekty działania pasjonata, który publikuje proces modyfikacji akceleratora Voodoo. Aktualności ze swojej pracy publikuje na profilu @oscar_barea w serwisie X. Projekt został nazwany "VoodooX", a za podstawę służy w nim układ 3Dfx VSA-100. Warto dodać, że był on również bazą dla wielu innych kart z serii Voodoo4 oraz Voodoo5 zarówno pod PCI, jak i zapomniane już AGP.

Sam VSA-100 został stworzony w oparciu o proces litograficzny 250 nm TSMC. W rdzeniu o powierzchni 112 mm² zatopionych zostało 14 milionów tranzystorów.

Projekt został nazwany "VoodooX", a za podstawę służy w nim układ 3Dfx VSA-100.

Jedną z modyfikacji przeprowadzoną przez Oscara Barea było dodanie wyjść obrazu DVI oraz HDMI. Autor napisał nawet, że w porównaniu do złącza VGA, na DVI obraz wygląda lepiej. Na tym jednak nie koniec "dłubania" w tym sprzęcie. Projekt VoodooX obejmuje bowiem także możliwość manualnego wyboru dostępnej pamięci wideo.

Modder zadbał o przełącznik pozwalający ustawić 32 Mb lub 64 Mb na chip. Założenie było takie, aby za każdym uruchomieniem komputera pojawiała się opcja wyboru między tymi dwoma ustawieniami pamięci. Autor napisał też, że możliwe byłoby dodanie kolejnych możliwości wyboru, jak 16 Mb czy nawet 8 Mb. 

Krótka historia 3Dfx

3Dfx swoją historię rozpoczęło w 1994 roku, jednak dopiero 2 lata później wypuściło swój pierwszy układ graficzny Voodoo. Historia firmy nie trwała jednak długo, ponieważ już w 2000 roku została przejęta przez NVIDIĘ ze względu na kryzys.

Pomimo krótkiego okresu działalności 3Dfx, akceleratory Voodoo zdążyły zapisać się w świadomości użytkowników, którzy pamiętają o tym sprzęcie nawet do dzisiaj. Czego oczywistym dowodem są modyfikacje dokonywane przez Oscara Barea. Ciekawe jak wyglądają dalsze plany na modyfikację tego układu. Zapewne autor jest też w pewnych kwestiach limitowany dostępnością części czy też informacji na temat tak leciwego sprzętu.