Nie żyje najsłyniejszy memiczny pies na świecie

Jak wynika z postu jego właściciela na Instagramie, pies, który zainspirował słynną memową kryptowalutę Dogecoin, zmarł. Kabosu, urocza Shiba Inu, miała prawdopodobnie około 18 lat, chociaż właścicielka Atsuko Sato nie zna dokładnej daty urodzin uratowanego szczeniaka.

„Odeszła cicho, jakby spała, podczas gdy ja ją głaskałam” – napisała w poście na blogu opublikowanym przez The Guardian. „Myślę, że Kabo-chan była najszczęśliwszym psem na świecie. I ja byłam najszczęśliwszą właścicielką”.

Pies, który zainspirował słynną memową kryptowalutę Dogecoin, zmarł.

Japoński pies nie tylko zainspirował Dogecoin, ale kultowe zdjęcie z 2010 roku stało się źródłem ogromnej kolekcji internetowych memów. Niektórzy nazywają nawet Kabosu „Moną Lisą Internetu”. Sato zrobiła zdjęcie dwa lata po uratowaniu psa z hodowli szczeniąt, w której prawdopodobnie zostałaby uśpiony. Zdjęcie przedstawia Kabosu z łapami na sofie z wyrazem twarzy, jakby się uśmiechała. 

Zdjęcie stało się cyfrową grafiką NFT, która została sprzedana za 4 miliony dolarów, kiedy NFT stawało się modne i ludzie płacili  za nie ogromne pieniądze. Jeśli chodzi o memecoin, zaczął się od żartu dwóch inżynierów oprogramowania, ale obecnie jest ósmą najcenniejszą kryptowalutą z kapitalizacją rynkową wynoszącą 23 miliardy dolarów. Jego cena właśnie wzrosła, prawdopodobnie w związku z wiadomością o śmierci Kabosu.

Dogecoin był najbardziej znany ze wsparcia Elona Muska, a nawet stał się dostępny jako waluta do zakupu niektórych produktów Tesli. Inni znani wspierający to choćby Snoop Dogg, Gene Simmons i Mark Cuban.

Dogecoin zainspirował także wiele innych memecoinów, od spin-offowej monety Shiba Inu po monety kryptowalutowe oparte na kotach, Elonie Musku i nawet Donaldzie Trumpie. Monety te charakteryzują się dużą zmiennością, więc inwestycja w nie wiąże się dużym ryzykiem. Jednakże sam Dogecoin od jakiegoś czasu pozostaje całkiem stabilny.

Musk od dawna jest głównym fanem Dogecoina, a swego czasu zmienił nawet ikonę Twittera na wizerunek Shiba Inu. Odpowiedzialny był także za ogromny spadek wartości waluty podczas swojego katastrofalnego występu na SNL i został oskarżony o wykorzystanie jej do oszukiwania inwestorów i stworzenia piramidy finansowej.

W Sakurze w Japonii w listopadzie ubiegłego roku wzniesiony został nawet pomnik Kabosu. Z raportów wynika, że ​​budowa kosztowała 100 000 dolarów. „W ciągu ostatnich kilku lat udało mi się połączyć internetową wersję Kabosu, wszystkich tych nieoczekiwanych rzeczy widzianych z daleka, z naszym prawdziwym życiem” – napisała Sato. Wykorzystała popularność swojej ukochanej rasy Shiba Inu do przekazania dużych kwot organizacjom charytatywnym, w tym ponad 1 milion dolarów na rzecz organizacji Save the Children.