Niemieccy prokuratorzy zdecydowali nie wszczynać postępowania przeciwko grze wykorzystującej symbol swastyki. Jest to pierwszy taki przypadek od... 20 lat!
Bijatyka, która jest jednocześnie satyrą polityczną, Bundesfighter II Turbo została wypuszczona na rynek w 2017 roku, przez organizację Funk-Media i miała zachęcić młodych ludzi do uczestnictwa w wyborach. Przedstawiciel skrajnej prawicy Alexander Gauland porusza się w grze w specyficzny sposób, który jest odzwierciedleniem kształtu swastyki. Jak wiadomo Niemcy mają bardzo surowe prawo odnośnie przedstawiania symboli nazistowskich w mediach. O ile symbole te są dozwolone w przypadku choćby wartości edukacyjnych, to z grami nie jest tak łatwo. W 1998 roku niemiecki sąd orzekł, że Wolfenstein 3D nie podpada pod żadną z kategorii mogących przedstawiać Nazistów. Od tego czasu każda tego typu gra była w Niemczech banowana przez organizację ustalającą kategorie wiekowe.
Niemcy przestaną usuwać symbole nazistowskie z gier? To już coraz bliżej...
Mimo takiego stanu rzeczy niemiecka prokuratura potwierdziła, że nie będą podejmowane żadne kroki prawne przeciw twórcom Bundesfighter II Turbo i jest to pierwszy taki przypadek od czasu postanowień ustanowionych przy sprawie Wolfenstein 3D 20 lat temu. Prokuratura utrzymuje, że gra dostarcza elementy podpadające pod sztukę oraz jest zaangażowana społecznie, niezależnie od wcześniejszych dysput toczących się wokół określania gier mianem sztuki. Prawo ustanowione w 1998 roku uznano za przestarzałe, dodatkowo podkreślono, że już od 2008 roku gry uznawane są za przejaw sztuki, a przyznawanie kategorii wiekowych jest bardziej odpowiednie. W ubiegłym roku aby Wolfenstein II: The New Colossus mógł ukazać się na niemieckim rynku, deweloper musiał m.in. ogolić wąsy Hitlerowi i usunąć wszystkie swastyki z gry. Takie wydarzenie to mógłby być precedens, jednakże prawnicy podkreślają, że organizacja przyznająca oznaczenia wiekowe grom, wciąż ściśle trzyma się postanowień z 1998 roku.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Niemcy po raz pierwszy od 20 lat pozwolili na swastykę w grze