Niemcy: Sąd orzekł przeciwko "ustawie o mowie nienawiści".

Niemiecki sąd orzekł, że przekazywanie danych niewinnych użytkowników jest nielegalne. Uderza to w ustawę, która według rządu ma walczyć z mową nienawiści.

W 2018 r. Niemcy uchwaliły kontrowersyjną ustawę zobowiązującą firmy zajmujące się mediami społecznościowymi do usuwania nielegalnych treści i zgłaszania ich organom ścigania. Prawo wymagało również od tych firm publikowania regularnych raportów zgodności. W maju niemiecki parlament znowelizował ustawę, uchwalając jeszcze ostrzejsze i szersze regulacje dla firm zajmujących się mediami społecznościowymi. Rozszerzona wersja ustawy weszła w życie w lutym.

Niemiecki sąd orzekł, że ustawa dotycząca mowy nienawiści jest niezgodna z prawek UE. Nie jest legalne przekazywanie organom ścigania danych niewinnych obywateli. 

Google (wraz z YouTube), Meta, Facebook i Instagram oraz Twitter zaskarżyli nowe przepisy. W złożonym 31 stycznia wniosku Twitter stwierdził, że: „Obawiamy się, że prawo przewiduje znaczące naruszenie podstawowych praw obywateli” – powiedział Reuterowi rzecznik Twittera. „W szczególności obawiamy się, że obowiązek proaktywnego udostępniania danych użytkowników organom ścigania zmusza prywatne firmy do roli prokuratorów poprzez zgłaszanie użytkowników organom ścigania, nawet jeśli nie ma nielegalnego zachowania”.

1 marca sąd administracyjny w Kolonii orzekł w sprawie skargi Meta i Google. Sąd argumentował, że ustawa dotycząca mowy nienawiści w internecie narusza prawo UE, ponieważ umożliwia udostępnianie danych użytkowników organom ścigania jeszcze przed ustaleniem, czy doszło do popełnienia przestępstwa. Od decyzji można się odwołać w sądzie wyższej instancji.
Co dość zaskakujące, o prywatność użytkowników walczą firmy, które są znane z braku respektowania czegoś takiego jak "prywatność". Nie ma się co łudzić, że giganci technologiczni rozpoczęli walkę o dane użytkowników. Niestety zaskarżenie ustawy to jedynie sprytny wybieg, żeby nie stosować się do nowych przepisów, a że przy okazji skorzystają na tym sami użytkownicy, to jedynie środek do osiągnięcia celu.