Niemiecki urząd ochrony danych osobowych w Berlinie oficjalnie uznał, że chińska aplikacja sztucznej inteligencji DeepSeek niezgodnie z prawem przesyła dane niemieckich użytkowników do Chin. Jak poinformowała komisarz ds. ochrony danych Meike Kamp, transfer ten narusza unijne przepisy o ochronie danych (RODO), ponieważ nie spełnia wymogów bezpieczeństwa wymaganych przez UE.
W związku z tym Berlin zwrócił się do Apple i Google z żądaniem przeprowadzenia szybkiego przeglądu zasadności dalszego udostępniania aplikacji w sklepach App Store i Google Play. W praktyce może to doprowadzić do usunięcia DeepSeek z oficjalnych kanałów dystrybucji, co byłoby równoznaczne z zakazem działania aplikacji na terenie całej Unii Europejskiej.
Wcześniej DeepSeek był krytykowany również we Włoszech i Irlandii.
DeepSeek to chińska firma, która w ostatnich miesiącach zyskała rozgłos dzięki rozwojowi własnego modelu AI i popularnej aplikacji chatbotowej, którą pobrano już miliony razy. Firma twierdzi, że zbudowała swój system taniej niż konkurencja, wykorzystując mniej zaawansowane układy Nvidia.
Chiny kontra RODO
Zgodnie z unijnym prawem, dane obywateli UE mogą być przesyłane poza region tylko wtedy, gdy kraj docelowy zapewnia równoważny poziom ochrony. Niemcy twierdzą, że DeepSeek nie był w stanie tego wykazać, a dane niemieckich użytkowników są potencjalnie dostępne dla chińskich władz.
Nie jest to pierwszy przypadek interwencji europejskich regulatorów: wcześniej DeepSeek był krytykowany również we Włoszech i Irlandii. Decyzje Apple i Google mogą zaważyć na przyszłości aplikacji w Europie.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Niemcy wzywają Apple i Google do usunięcia aplikacji AI