Niestety, Virtus.pro odpadają z IEM Katowice 2017

Tego chyba nikt się nie spodziewał. Faworyci do wygrania całego turnieju – Virtus.pro – nie przebrnęli przez fazę grupową i odpadli z zawodów. Tym samym nie zobaczymy ich na głównej scenie w Spodku.

Polacy z Virtus.pro, po zajęciu drugiego miejsca na ELEAGUE major i wygraniu DreamHack Masters Las Vegas, po Katowic jechali w roli faworytów. Od początku roku Neo, Taz, Snax, Byali i Pasha byli w bardzo dobrej formie i wszyscy spodziewali się, że faza grupa będzie dla naszych rodaków jedynie formalnością. Chyba nie było kibica esportowego w Polsce, który – pomimo bardzo silnych rywali – nie wierzył w to, że Virtus.pro zakończą swój udział w turnieju już po jednym dniu. Niestety, dokładnie tak się stało. Polacy wygrali zaledwie 2 z 5 spotkań i zdobyte 6 punktów nie wystarczyło nawet na zajęcie trzeciego miejsca. Lepsi od VP okazali się zawodnicy Natus Vincere, North oraz Heroic. To właśnie z nimi nasi rodacy przegrali swoje mecze.

Virtus.pro przegrali 3 z 5 spotkań w fazie grupowej i pożegnali się z IEM Katowice już po fazie grupowej. Oznacza to, że nie zobaczymy ich w Spodku.

Już sam początek dnia był dla Polaków bardzo słaby. W pierwszym spotkaniu Neo i spółka mierzyli się z Natus Vincere i po nie najlepszej grze dość szybko przegrali 16:9. Nie był to jednak powód do paniki. Cały czas pozostawały 4 mecze, które mogły dać awans do kolejnej rundy. Niestety, kolejny pojedynek z North również zakończył się na niekorzyść Virtus.pro, tym razem wynikiem 16:13. W tym momencie było już wiadomo, że Polacy musieli wygrać wszystkie pozostałe spotkania, aby zagrać przed publicznością w Spodku. Powrót do gry zaczął się bardzo obiecująco. Najpierw VP pokonali 16:4 Amerykanów z Cloud9, aby następnie – po dreszczowcu – okazać się lepszymi od SK Gaming (16:14). O awansie miał decydować ostatni pojedynek z Duńczykami z Heroic. Mecz odbywał się na mapie idealnej dla Polaków, czyli de_nuke. Neo, Taz, Snax, Byali i Pasha od 13 spotkań byli niepokonani na tej arenie. Niestety, kolejne niezwykle wyrównane spotkanie finalnie zakończyło się wygraną Heroic w stosunku 16:14. Tym samym Polacy odpadli z turnieju i nie zagrają na żywo przed katowicką publicznością.