Nikt nie chce wykupić CD Projekt RED - firma zabezpiecza się na przyszłość

Twórcy Wiedźmina zapowiedzieli kilka dni temu, że 29 listopada zorganizują spotkanie, w trakcie którego akcjonariusze zagłosują w sprawie zapewnienia sobie zabezpieczenia przed potencjalnym wrogim przejęciem. Donosiły już o tym polskie media tydzień temu. Niektórzy spekulują, że jest to właśnie reakcja na lukratywną propozycję od zagranicznego inwestora. Tymczasem temat ten był niedawno kontynuowany ze strony zagranicznych dziennikarzy, jednak CD Projekt stanowczo dementuje.

Jeden z przedstawicieli CD Projekt odpowiedział portalowi Wccftech, że zebranie nie jest reakcją na żadne wydarzenie, a jedynie ma na celu opracowanie strategii postępowania w przypadku hipopetycznych prób przejęcia polskiej firmy. Spotkanie ma dotyczyć trzech aspektów: odkupienia części udziałów firmy w wysokości 250 milionów złotych, połączenia wszystkich poszczególnych spółek CD Projektu w jedną spółkę holdingową oraz zmiany statusu prawnego firmy.

Jeśli chodzi o ostatnią kwestię, to według nowych postanowień, na posiadaczy ponad 20% udziałów firmy nałożone byłyby pewne ograniczenia w kwestiach głosowania, które dopiero byłyby zniesione przy posiadaniu pakietu większościowego akcji CD Projekt RED. Według CDPR ograniczy to możliwość zaistnienia konfliktu interesów.

Firma obecnie pracuje nad Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana. Niedawno z projektu odszedł główny projektant Damien Monnier, ale jego odejście nie pozostawiło zbytniego piętna, zwłaszcza, że według kolegów, wszystko odbyło się w dobrym duchu. Gra obecnie znajduje się w fazie beta-testów i umożliwia wspólną rozgrywkę użytkowników komputerów z Windows 10 jak i posiadaczy Xbox One (tytuł dostępny jest także na PS4). Ponadto, twórcy Wiedźmina przygotowują także futurystyczne RPG Cyberpunk 2077.