Ninja jest pierwszym zawodowym graczem sponsorowanym przez firmę Adidas

Tyler “Ninja” Blevins, podobnie jak wiele innych gwiazd internetu, zdaje się mieć tyle samo zwolenników co przeciwników, ale trudno się dziwić, że próbuje w jak największym stopniu monetyzować swoją ogromną popularność. Tym bardziej, że w tej branży łaska fanów na pstrym koniu jeździ, a kariery przeważnie nie są zbyt długie. Jeśli jednak Ninja dobrze zainwestuje swoje pieniądze, prawdopodobnie już nigdy nie będzie musiał martwić się o stabilność finansową, podobnie jak jego przyszłe pokolenia. Znany streamer pochwalił się bowiem kolejną intratną umową, tym razem z czołową marką odzieży sportowej, Adidas. Jest to pierwszy raz, kiedy ten niemiecki producent decyduje się na oficjalną współpracę z zawodowym graczem, co dobrze pokazuje obecne zainteresowanie mainstreamu gamingiem.

Znany streamer pochwalił się kolejną intratną umową, tym razem z czołową marką odzieży sportowej, Adidas.

Nie ujawniono warunków współpracy obu stron, ani tego jak długo ona potrwa, ale śmiało zakładać można, że jest ona bardzo korzystna dla Blevinsa. Przedstawiciel Adidasa stwierdził zaś, że ma nadzieję, iż ta umowa pokaże ich zaangażowanie w gamingową kulturę i potwierdzi „wsparcie dla twórców, oddanych dążeniu do doskonałości w ich działalności”. Warto dodać, że Adidas nie pierwszy raz inwestuje w gaming i w ubiegłym roku niemiecka firma ogłosiła choćby współpracę z duńską drużyną e-sportową North. Jej konkurenci także podążają w podobnym kierunku, gdyż firmy Champion i K-Swiss też podejmowały współpracę z e-sportowymi drużynami i graczami w ostatnim czasie. Jest to oczywiście wynik popularności gamingu wśród młodszych osób, do których docierają zawodowi gracze oraz dowód na zacieranie się granicy pomiędzy tradycyjnym sportem a e-sportem.  

PewDiePie pierwszym samodzielnym twórcą z 100 mln subskrypcji na YouTubie

Co ciekawe, Ninja kilka dni temu przypadkowo opublikował wideo zatytułowane „Ninja x Adidas: Time In” na swoim YouTube’owym kanale, ale zdążył je usunąć zanim obejrzała je znacząca liczba widzów. Zdaje się, że streamer lub ktoś z jego załogi nieco pospieszył się z ogłoszeniem, zanim Adidas był gotów na oficjalne potwierdzenie umowy. Ostatni miesiąc to zaś dla Ninja prawdziwe finansowe żniwa, gdyż na początku sierpnia postanowił on porzucić Twitcha na rzecz Mixera, za co Microsoft, według jednego ze źródeł, zapłacił mu 50 mln USD.