Nintendo Switch 2 – droższa konsola, droższe gry i płatne upgrade'y

Nintendo oficjalnie zapowiedziało premierę Switch 2 na 5 czerwca 2025 roku, ustalając cenę konsoli na 450 dolarów. To więcej, niż przewidywali analitycy, ale to nie jedyna niespodzianka związana z nową generacją. Gry na Switch 2 będą kosztować nawet 90 dolarów, co stanowi kolejną podwyżkę cen, zaledwie pięć lat po poprzedniej.

Nintendo potwierdziło, że ceny gier na Switch 2 będą wyższe niż w poprzedniej generacji. Cyfrowe wersje gier będą kosztować 80 dolarów, natomiast fizyczne aż 90 dolarów. Przykładem jest Mario Kart World, który w oficjalnym sklepie Nintendo Spain Store ma cenę 89,99 euro.

Nintendo potwierdziło, że ceny gier na Switch 2 będą wyższe niż w poprzedniej generacji.

Podwyżka cen gier to kontynuacja trendu zapoczątkowanego 5 lat temu przez Nintendo – w 2020 roku standardowa cena gier wzrosła z 60 do 70 dolarów, a teraz Big N idzie o krok dalej. Firma tłumaczy ten ruch większą ilością zawartości w nowych tytułach, które w innym przypadku mogłyby być dostępne jako płatne DLC, jednak trudno traktować to poważnie.

Nie jest jednak pewne, jak gracze zareagują na te podwyżki. Badanie przeprowadzone w 2023 roku na grupie 25 000 użytkowników wykazało, że aż 68% graczy uważało 60 dolarów za maksymalną akceptowalną cenę za grę. Jedynie 23% respondentów było skłonnych zapłacić 70 dolarów, jeśli stosunek zawartości do ceny byłby odpowiedni.

Płatne ulepszenia dla starszych gier

To jednak nie wszystko, bo Nintendo ogłosiło również, że oryginalne gry z pierwszego Switcha otrzymają ulepszone wersje na Switch 2, ale dostęp do nich nie będzie darmowy. Gracze, którzy posiadają starsze tytuły, będą mieli dwie opcje:

• Zakup płatnego pakietu ulepszeń – który zapewni dostęp do nowej zawartości i ulepszonych wersji gier.

• Subskrypcję Switch Online + Expansion Pack – która obejmie cztery pakiety ulepszeń dla wybranych gier Switch 2 Edition.

Nintendo podkreśla, że ulepszenia obejmą szybsze czasy ładowania, wyższą rozdzielczość (do 4K) oraz lepszą płynność animacji. W niektórych przypadkach dodane zostaną również nowe funkcje – np. w ulepszonych wersjach The Legend of Zelda: Breath of the Wild i Tears of the Kingdom, gracze będą mogli udostępniać swoje konstrukcje za pomocą kodów QR i korzystać z notatnika w aplikacji Nintendo.

Dla porównania, Sony i Microsoft oferowali darmowe aktualizacje dla starszych gier w momencie przejścia na nową generację konsol, ale Nintendo jak zwykle idzie swoją drogą. Płatne ulepszenia oraz wzrost cen gier pokazują, że firma testuje granice akceptowalności wśród swoich fanów. Wkrótce przekonamy się, czy taka polityka się opłaci.