Nintendo traci na wartości, sprzedaż Super Mario Run rozczarowuje

Wall Street Journal donosi, że wartość akcji Nintendo spadła w tym tygodniu o 7,1% pomimo debiutu oczekiwanego tytułu na iPhone i iPad - Super Mario Run.

Pierwsza gra Nintendo na smartfony i urządzenia przenośne firm trzecich nie zdołała osiągnąć pierwszego miejsca w sprzedaży w Japonii, która jest jednym z największych mobilnych rynków na świecie, chociaż udało się ten wynik osiągnąć w Stanach Zjednoczonych i w innych krajach.

Analityk z Ace Research Institute, Hideki Yasuda powiedział, że "jeśli mieliście nadzieję na to, że Mario osiągnie tak wielki sukces jak Pokemony, to z pewnością Mario nie spełnił oczekiwań". Yasuda jednak zaznaczył, że nadzieje wiązane z Mario były zbyt wielkie ze względu na kompletnie inny model biznesowy.

Firma zajmująca się badaniami rynku SuperData przewiduje, że Super Mario Run wygeneruje w grudniu dochód na poziomie 15 milionów dolarów. Dla porównania Pokemon Go przyniósł w okresie lipiec-wrzesień zysk operacyjny na poziomie 100 milionów dolarów.

Motoi Okamoto, były pracownik Nintendo, powiedział, że rozczarowujące recenzje wersji na urządzenia Apple mogą przełożyć się na słabe wyniki przy wydaniu gry na Androida. Okamoto nie miał zarzutów odnośnie jakości gry, lecz nie podobał mu się model płatności. W jego odczuciu, gracze mogą się niemiło zdziwić gdy dowiedzą się, że muszą zapłacić 10 dolarów po przejściu kilku poziomów. Zdaniem Okamoto gra powinna od razu zakomunikować cenę bądź uwzględnić więcej darmowej zawartości i spróbować modelu free-to-play.