To, że Nintendo Switch sprzedaje się fenomenalnie nie jest żadną tajemnicą. Wyniki są - jak się jednak okazuje - na tyle zawrotne, że japońska korporacja ucieka się do karkołomnych działań aby nadążyć za popytem na ich najnowszą konsolę.
Japońska korporacja zakładała sprzedaż 2 milionów sztuk wraz z końcem marca. Okazało się, że na całym świecie rozeszło się niemal 3 miliony Switchów (2,74 mln dokładniej rzecz biorąc). W wielu krajach, według różnych raportów, wyprzedał się niemal cały asortyment. Eric Bright, dyrektor merchandisingu sieci GameStop, spodziewał się wielkiego zainteresowania, ale nie sądził, że całe partie produktu będą się w wyprzedawać w przeciągu kilku godzin. Bright zauważył także, że popyt wcale nie maleje, a jego firma spodziewa się, że taki stan rzeczy utrzyma się jeszcze przez długi czas. Aby zapewnić stały przypływ towaru, Nintendo postanowiło podjąć nadzwyczajne kroki i ponieść większe niż standardowo koszty, decydując się na wysyłkę sprzętu drogą lotniczą.
Mario Kart 8 Deluxe pobiło poprzedni rekord sprzedaży serii w dniu amerykańskiej premiery, należący do Mario Kart Wii - 433,900 kopii.
Nie jest to standardowa praktyka, gdyż z reguły w takich sytuacjach dostawcy sprzętu korzystają z transportu morskiego. Przyznał się do tego przedstawiciel firmy w niedawnym wywiadzie dla Wall Street Journal. Analityk z instytutu Ace Research, Hideki Yasuda oszacował, że gigant z Kioto stracił na każdej dostarczonej w ten sposób konsoli 45 dolarów. Najwidoczniej Nintendo jednak postanowiło zaryzykować, rozumiejąc, że dobro konsumenta jest najważniejsze, zapewne wyciągając lekcję z NES Classic Mini. Co więcej, japońska korporacja raczej nie ma co liczyć na jakiekolwiek wytchnienie - Mario Kart 8 w wersji na Switcha już bije rekordy sprzedaży w USA i Wielkiej Brytanii. W tym pierwszym regionie, w dniu premiery rozeszło się 459,000 egzemplarzy gry. W tym drugim natomiast Nintendo zaliczyło swój pierwszy #1 na liście bestsellerów od 2011.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Nintendo zmuszone do drastycznych kroków by nadążyć za popytem na Switch