Nokia 9 - zdjęcia i specyfikacja nowego flagowca Finów

Nie jest żadną tajemnicą, że jeszcze w tym roku spodziewać mamy się kilku nowych smartfonów marki Nokia, w tym przynajmniej jednego high-endowego modelu. Ten w dotychczasowych przeciekach pojawiał się jako Nokia 8, ale najnowsze doniesienia wskazują na nazwę Nokia 9.

Telefon ten trafić miał w ręce zespołu Frandroid, dzięki czemu do sieci trafiły poniższe zdjęcia. Te nie dają nam jednak możliwości zbyt dobrego przyjrzenia się urządzeniu, ponieważ smartfon umieszczono w specjalnym etui, by uchronić go przed wścibskim wzrokiem internautów. Niemniej jednak wciąż możemy tu dostrzec kilka interesujących szczegółów - na dolnej krawędzi widzimy port USB typu C (nic nadzwyczajnego, ponieważ ten otrzymały wszystkie nowe Nokie od HMD), a cieszy również fakt, że producent nie zrezygnował z popularnego słuchawkowego złącza minijack, które umieszczono na górnej krawędzi telefonu. Na tylnym panelu znajduje się zaś moduł podwójnego aparatu, co oznacza, że również Nokia zamierza pójść za tym trendem.

Nokia 9 zapowiada się jak typowy androidowy flagowiec, ale być może producent szykuje kilka niespodzianek, które wyróżnią ten telefon na rynku

Jedno ze zdjęć ukazuje także ekran smartfona wyświetlający jego specyfikację. Tym samym potwierdzono, że Nokia 9 otrzyma 5,3-calowy (CPU notuje dokładnie 5,27 cala) wyświetlacz o rozdzielczości QHD, czyli 2560 x 1440 pikseli. Maksymalna zmierzona przez recenzentów jasność to 530 nitów, a warto też wspomnieć o implementacji funkcji Always On. Pod maską słuchawki kryje się procesor Snapdragon 835, czyli topowa propozycja Qualcomm, a ten wspomagany jest przez 4 GB pamięci operacyjnej RAM oraz 64 GB pamięci wewnętrznej na dane. Wiadomo także o dwóch 13 MP aparatach tylnych z podwójną lampą LED i laserowym autofokusem (poniżej próbki zdjęć) oraz wsparciu dla technologii szybkiego ładowania QuickCharge 3.0. Jak na razie nie znamy pojemności baterii, a całość pracuje pod kontrolą systemu Android 7.1.1 z nakładką Nokia-blue. Wciąż nie wiemy jednak, kiedy telefon zadebiutuje na rynku, ale wydaje się, że nie powinniśmy już zbyt długo na niego czekać.