Nokia zaskakuje i dowozi świetne wyniki. Czy stara potęga jeszcze wróci?

Nokia zaskoczyła analityków wynikami za trzeci kwartał 2025 roku, znacznie przekraczając prognozy. Fiński koncern zanotował zysk operacyjny na poziomie 435 milionów euro, podczas gdy eksperci spodziewali się zaledwie 342 milionów euro.

Kluczem do sukcesu okazał się rosnący popyt na rozwiązania optyczne i chmurowe, napędzany boomem na sztuczną inteligencję i centra danych. Sprzedaż netto grupy wzrosła o 12 procent do 4,83 miliarda euro, przekraczając przewidywane 4,6 miliarda. Szczególnie mocno, bo o 19 procent, wzrosły przychody z segmentu Optical Networks.

Klienci związani z AI i usługami chmurowymi stanowią już 6 procent całkowitej sprzedaży Nokii i 14 procent sprzedaży infrastruktury sieciowej. Niedawne przejęcie amerykańskiej firmy Infinera, specjalizującej się w sieciach optycznych, dodatkowo wzmocniło pozycję koncernu w tym segmencie. "Popyt na AI i centra danych pozostaje silny. Z naszej perspektywy wręcz przyspiesza" – komentował prezes Justin Hotard podczas rozmowy z dziennikarzami.

Nokia pokonuje trudności i bije prognozy analityków

To istotna poprawa sytuacji po trudnym początku roku. Nokia mierzyła się wtedy z amerykańskimi cłami, spowolnieniem rynku i słabszym dolarem. W lipcu firma musiała nawet wydać ostrzeżenie o niższych zyskach. Dodatkowo straciła grunt na rynku północnoamerykańskim, gdy operator AT&T zrezygnował z jej kontraktu 5G na rzecz szwedzkiego Ericssona, który w 2023 roku wygrał kontrakt wart 14 miliardów dolarów.

Obecnie Nokia podniosła prognozę rocznego zysku operacyjnego do przedziału 1,7-2,2 miliarda euro z poprzednich maksymalnie 2,1 miliarda. Jak zapowiadano wcześniej, druga połowa roku faktycznie okazała się silniejsza od pierwszej. Choć sieci mobilne pozostają głównym biznesem Nokii, firma intensywnie inwestuje w sztuczną inteligencję, widząc w tym segmencie największy potencjał wzrostu. Kto wie, może będzie silniejsza niż za czasów dominacji na rynku telefonów?