Nothing szykuje 2 pary nowych słuchawek i usuwa numery z nazw

Firma Nothing wreszcie zdradziła szczegóły na temat swoich nadchodzących produktów. W kolejce do debiutu ustawiają się już 2 nowe pary słuchawek. Nothing ujawniło także zmieniony sposób nazewnictwa.

Nothing ujawniło jakie produkty zamierza wprowadzić

Głównymi produktami Nothing są raczej smartfony. Niemniej jednak w ofercie firmy znajdują się także urządzenia z innych kategorii. Podkreślają oni nawet, że zaczynali od sprzętu audio. Być może zatem zbliżająca się premiera będzie dla Nothing szczególna. Firma zapowiedziała bowiem, że zamierza już niedługo wprowadzić dwa nowe zestawy TWS. O tym, że Nothing szykuje nowe słuchawki dowiedzieliśmy się nieco wcześniej, 3 kwietnia. Firma opublikowała na swoim koncie w serwisie X dość specyficzną grafikę przedstawiającą żabę i żuka. W opisie znalazła się natomiast data 18 kwietnia 2024 i sugerujący o co chodzi zwrot "Chcesz usłyszeć więcej?". Internet dość szybko rozszyfrował, iż chodzi o kolejne słuchawki. Nikt chyba nie zakładał, że Nothing szykuje nie jedną, a dwie pary.

W efekcie kolejna, trzecia już generacja słuchawek, będzie nosiła po prostu nazwę Nothing Ear.

Do tej pory uważano też, że - zgodnie z aktualnym schematem nazewnictwa - Nothing szykuje sprzęt o nazwie Ear (3). Firma zaskoczyła jednak po raz drugi, kiedy ujawniła w następnym wpisie, że zamierza skończyć z używaniem numerów w nazwie. W efekcie kolejna, trzecia już generacja słuchawek, będzie nosiła po prostu nazwę Nothing Ear. Generacje będziemy musieli zatem odróżniać po roku wydania. Firma argumentuje ten ruch chęcią do skupienia uwagi na samym produkcie i unikalnych doświadczeniach, jakie jest on w stanie zapewnić. Podobną taktykę stosuje już od dawna Apple. Na przykład każdy kolejny MacBook Air to po prostu MacBook Air, a nie MacBook Air 2, MacBook Air 3 i tak dalej. Obecnie rozróżnia się je po procesorach (M1, M2 i M3), jednak nazwa pozostaje ta sama.

Nothing Ear (a)

Co do drugich słuchawek, te będą nazwane Nothing Ear (a). A jak dobrze wiemy, literka "a" zamknięta w nawiasie oznacza w nomenklaturze Nothing bardziej przystępny cenowo produkt. Należy zatem spodziewać się, że Ear (a) będą zauważalnie tańsze od zwykłych Nothing Ear. Pytanie tylko o ile i jak duże różnice w jakości będą je przy tym dzielić.

Nothing Ear (a) uzupełnią zatem ofertę tańszych urządzeń firmy, do których należy już Nothing Phone (2a). Jak już było wspomniane, na oficjalne ogłoszenie nowych słuchawek TWS od Nothing poczekamy do 18 kwietnia. Podczas prezentacji zapewne poznamy szczegóły dotyczące specyfikacji oraz tego co chyba najważniejsze, czyli ceny.