Masz smartfona? To zabulisz, bo rząd szuka środków w "opłatach reprograficznych"

Masz smartfona? To zabulisz, bo rząd szuka środków w "opłatach reprograficznych"

Po dłuższej przerwie wraca temat opłaty reprograficznej, czyli tzw. opłaty od smartfonów. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przygotowało projekt nowego rozporządzenia i przekazało go do konsultacji. Chodzi o rozszerzenie listy urządzeń objętych tą opłatą. Resort wyjaśnia, że nowa lista obejmuje smartfony, tablety oraz komputery.

Opłata ma dotyczyć urządzeń z pamięcią powyżej 32 GB — bo to właśnie takie urządzenia są najczęściej wykorzystywane do odtwarzania muzyki, filmów czy innych treści chronionych prawem autorskim. Zmiany mają też objąć niektóre telewizory i dekodery, które mają pamięć wewnętrzną lub umożliwiają nagrywanie. Resort kultury zakłada jednolitą stawkę – 1% ceny sprzedaży urządzenia, co jest dużo poniżej maksymalnego pułapu, który wynosi 3%.

Ministerstwo Kultury chce objąć smartfony i tablety opłatą reprograficzną. Jest projekt rozporządzenia

Według szacunków, wprowadzenie nowych zasad zwiększy wpływy z opłat do około 150–200 milionów zł rocznie, czyli znacznie więcej niż obecne 36 mln zł. To poziom porównywalny z krajami takimi jak Hiszpania, Węgry czy Słowacja.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przygotowało projekt nowego rozporządzenia i przekazało go do konsultacji. Chodzi o rozszerzenie listy urządzeń objętych tą opłatą. Resort wyjaśnia, że nowa lista obejmuje smartfony, tablety oraz komputery.

Opłata reprograficzna
Źródło: tvn24, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Ministerstwo przypomina, iż opłata reprograficzna nie jest podatkiem – nie trafia do budżetu państwa ani samorządów. Pieniądze przekazywane są twórcom i artystom jako forma rekompensaty za odtwarzanie ich utworów.

Dzięki temu użytkownicy mogą legalnie korzystać z filmów, muzyki czy książek w domowym zaciszu – bez potrzeby kupowania ich na nowo. Resort zaznacza też, że ta opłata nie musi wpływać na ceny sprzętu, co potwierdzają niższe ceny wielu urządzeń w innych krajach, gdzie opłata już funkcjonuje.

Wcześniejsze próby wprowadzenia podobnych zmian – jeszcze za poprzedniego rządu – ostatecznie nie weszły w życie. Teraz temat wraca w nowej odsłonie, a konsultacje społeczne właśnie ruszyły.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Masz smartfona? To zabulisz, bo rząd szuka środków w "opłatach reprograficznych"

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł