Reklamodawcy uciekają od iPhone'ów. To zła wiadomość dla użytkowników Androida

Apple wraz z iOS 14 wprowadziło radykalne zmiany w opcjach prywatności, powodując lament wśród firm takich jak Facebook, których dochody mocno zależą od wyświetlania reklam. Chociaż reklamodawcy przekonywali, że nowe ustawienia odbiją się niekorzystnie na małych firmach, to sami użytkownicy jasno dali znać, że nie chcą być śledzeni i większość użytkowników iOS skorzystała z nowych ustawień. Dla reklamodawców to problem, bo nie mają czego szukać na takiej platformie. App Tracking Transparency wraz z nowymi etykietami dotyczącymi prywatności pozwala użytkownikom na wybór, czy chcą przekazywać dane o sobie i aż 96% wybrało, że wolą zachować prywatność. Reklamodawcy zaczęli więc przenosić wydatki na Androida.

Reklamodawcy wycofują reklamy kierowane do użytkowników iOS, zwiększając nacisk na Androida, gdzie łatwiej obecnie pozyskać informacje z aplikacji. App Tracking Transparency zabrało reklamodawcom szczegółowe dane, dzięki którym reklamy mobilne na urządzeniach z iOS były skuteczne i uzasadniały ich ceny.

Trend jest już na tyle widoczny, że ​​"ceny reklam mobilnych skierowanych do użytkowników iOS spadły, podczas gdy cena reklam wzrosła w przypadku reklamodawców, którzy chcą kierować reklamy na użytkowników Androida". Firma Branch Metrics zajmująca się pomiarem reklam zauważa, że ​​mniej niż jedna trzecia użytkowników iOS, którzy do tej pory przeszli na iOS 14.5, pozwalała aplikacjom na śledzenie ich w innych aplikacjach. Do 22 czerwca ponad 70 procent urządzeń iOS zostało uaktualnionych do iOS 14.5 lub iOS 14.5.1. Inna firma zajmująca się pomiarami reklam, o nazwie Tenjin, odkryła, że ​​w rezultacie wydatki reklamodawców na iOS spadły o jedną trzecią w czerwcu, podczas gdy wydatki na reklamy na Androida wzrosły o 10 procent w tym samym okresie.

Agencja reklamy cyfrowej Tinuiti zaobserwowała podobny trend. Klienci Facebooka zwiększali wydatki na reklamę na Androidzie, jednocześnie spowalniając roczny wzrost wydatków na reklamę na iOS z 42 procent w maju do 25 procent w czerwcu. Nie powinno to dziwić, ponieważ Facebook jako pierwszy ostrzegał przed zbliżającym się problemem, którego marketingowcom przysporzyło Apple. Reklamodawcy utracili większość szczegółowych danych, dzięki którym reklamy mobilne na urządzeniach z iOS były skuteczne i uzasadniały ich ceny. Z drugiej strony ceny reklam na Androida skoczyły, a ich cena jest teraz o 30 procent wyższa niż w przypadku reklam na iOS. Jednym z proponowanych sposobów na rekompensatę utraconych wpływów z reklam, jest wprowadzenie subskrypcji w aplikacjach, jednak mogłoby to przynieść całkowicie odwrotny skutek.