Nowe plotki na temat kart GeForce RTX 3000 (Ampere) zapowiadają duży skok

Już jutro startuje GTC 2020 i spodziewamy się, że NVIDIA podczas tego wydarzenia ujawni pierwsze szczegóły na temat swojej nadchodzącej architektury GPU o nazwie Ampere. Tymczasem do sieci trafiły nowe plotki na temat kolejnej generacji kart graficznych GeForce RTX  i jeśli te okażą się prawdziwe, to spodziewać możemy się naprawdę imponującego skoku wydajnościowego. Zanim przejdziemy jednak do szczegółów, warto podkreślić, że informacje te pochodzą od youtubera prowadzącego kanał Moore’s Law is Dead, który niedawno zdradzał, że Ampere praktycznie wyeliminuje kosz ray tracingu. Na chwilę obecną nie wiemy jeszcze, jaka jest wiarygodność tego źródła (sam zainteresowany podaje, że posiada znajomości w  NVIDII) i pierwszą poważną weryfikacją dla Moore’s Law is Dead będzie oficjalna prezentacja nowych GPU Zielonych. Dlatego też na chwilę obecną radzimy podchodzić do ujawnianych przez niego przecieków bardzo ostrożnie i zachować do nich spory dystans.

Jeśli nowe plotki na temat Ampere okażą się prawdziwe, to spodziewać możemy się naprawdę imponującego skoku wydajnościowego.

I tak, GPU GA102, które napędzać będzie flagowe modele, oferować ma podobno aż 5376 rdzeni CUDA i zapewni 40% wzrost wydajności w rozgrywce w rozdzielczości 4K i to w przypadku słabo zoptymalizowanych gier, ponieważ w tych lepiej oczekiwać mamy skoku rzędu nawet 50-70% w porównaniu do RTX 2080 Ti. Jeśli chodzi o częstotliwość taktowania, to GA102 rozpędzać ma się w trybie boost powyżej 2,2 GHz, co pozwolić ma przekroczyć moc obliczeniową na poziomie 21 TFLOPSów. Co więcej, spodziewać mamy się też pamięci o prędkości 18 Gb/s, o 40% większej przepustowości (864 GB/s), a to za sprawą wykorzystania interfejsu PCIe 4.0. Co ciekawe, do topowego GA102 i wciąż wysokowydajnego GA104, czyli następców odpowiednio TU102 i TU104, dołączyć ma jeszcze jeden high-endowy układ, GA103. Ten nie ma bezpośredniego poprzednika i jak sama nazwa wskazuje plasować ma się pomiędzy GA102 i GA104. Mniejsze GPU przekraczać mają zaś nawet 2,5 GHz w trybie boost, ta informacja nie została potwierdzona przez źródło, ale taka wartość oczekiwana ma być przez inżynierów. 

By uzyskać tak duży skok wydajności bez problemów z temperaturami, NVIDIA zdecydować miała się na wykorzystanie w przypadku kart z GA102 konstrukcji z potrójnymi wentylatorami, która wyglądać ma podobnie jak w przypadku serii RTX 20xx Founders Edition, tylko z dodatkowym wentylatorem. Próbka inżynieryjna wymaga podobno jedynie dwóch 8-pinowych złącz zasilających, a w przypadku próbki RTX 2080 Ti potrzebne były trzy takowe. Nie można też zapomnieć o przeskoku na 7 nm proces technologiczny (choć nie wiemy, czy będzie to jego usprawniona wersja, korzystająca z technologii EUV). Ponownie powtarzane są też informacje na temat dużego skoku w ramach ray tracingu, który wraz z nową generacją kart NVIDII oferowany ma być także w tańszych mainstreamowych modelach. Ma to być zasługa zwiększenia liczby rdzeni RT na jednostkę SM, ale również poprawionej wydajności samych rdzeni dedykowanych śledzeniu promieni. Dzięki temu GA102 radzić ma sobie cztery, a nawet pięć razy lepiej od Titan RTX w Minecraft RTX. Podwoja ma być również liczba rdzeni Tensor, przydatnych do odszumiania obrazu. 

Prezentacji kart graficznych GeForce z rodziny Ampere spodziewamy się najwcześniej w sierpniu, a ich premiery dopiero we wrześniu (sterowniki mają być udostępnione recenzentom przed premierą Cyberpunka 2077), więc na weryfikację tych informacji przyjdzie nam jeszcze poczekać kilka miesięcy. Te na chwilę obecną zdają się być z gatunku zbyt pięknych, żeby były prawdziwe, aczkolwiek zawsze warto mieć nadzieję, że NVIDIA postanowi nas pozytywnie zaskoczyć. Próbkę możliwości Ampere możemy poznać już jutro, więc wyczekujcie wieści z GTC 2020.